25 maja 2016

Wyniki wyborów prezydenckich w Austrii sfałszowane?

Pewnie ktoś z PSL - u liczył głosy!, PSL powinien jeździć do Austrii na korepetycje, 600% Ostro. Putin, a nawet Kim, muszą się jeszcze wiele nauczyć, i to od demokratów! Putin przy tym głosowaniu to pi*da. Mam nadzieje że będzie powtórne głosowanie bo najprawdopodobniej, serio były tu jakieś przekręty - to kilka komentarzy na portalu pikio.pl po wyborach w Austrii. Wyniki ostatnich wyborów zostały sfałszowane. Dowodem i przekręty są wyniki z komisji wyborczych, gdzie frekwencja wielokrotnie wyniosła ... ponad 100%. Tylko w jednej z komisji w mieście Waidhofen an der Ybbs 147%, a w Linz frekwencja wyniosła 598%.

Emotikon griOstro. Putin, a nawet Kim, muszą się jeszcze wiele nauczyć, i to od demokratów! 
Emotikon grin
Tak jak przy naszych wyborach samorządowych, okazało się iż wiele głosów uznano za nieważnych. Tyle tylko, że były to głosy oddane na Norberta Hofera. W sieci pojawia się także coraz więcej fotografii pokazujących stosy poprawnie wypełnionych kart do głosowania i uznanych przez komisje za nieważnych.


Sprawdza się stare powiedzenie - nieważne jak głosował, ważne kto liczy głosy. I jak sądzicie, czy Komisja Europejska uruchomi procedurę praworządności, w związku z fałszerstwami wyborczymi w Austrii? Skądże, przecież szef Komisji Europejskiej jednoznacznie się wypowiadał, kto ma być wybranym prezydentem Austrii i nie był nim Norbert Hofer. A ponadto mógłby on posłuchać głosu narodu, a przecież zdaniem Junckersa politycy nie powinni kierować się tym głosem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz