Zakończył się konkurs Eurowizji. Od wielu lat w tym konkursie już
chodzi nie tylko o walory piosenek, ale też o przesłanie. Przez wiele lat
konkurs a był areną głoszenia tzw. "postępowych" poglądów gejowskich
i transeksualnych, ze szkodą dla aspektu muzycznego. W tym roku konkurs był
miejscem walki pomiędzy Ukrainą a Rosją. Zwyciężyła Ukraina, dzięki piosence "1944" w
wydaniu krymskiej Tatarki Jamala (Susana
Dżamaładinowa). Utwór "1944" ma wydźwięk polityczny, opowiada o sowieckich deportacjach Tatarów z półwyspu krymskiego za czasów Stalina. W jednym z
wywiadów Jamala wyznała, że utwór ten opowiada historię jej prababci Nazelchan,
która w 1944 roku była deportowana z Krymu przez władze sowieckie. Z kolei babcię
Jamali wywieziono z Kuczuk Uzeń do Azji Środkowej.
Zwycięska piosenka - https://www.youtube.com/watch?time_continue=30&v=B-rnM-MwRHY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz