Jak informuje Defense24.pl - Rosja przygotowuje się na atak niewidzialnych samolotów i choć jest w tym trochę przechwałek, tym niemniej jest to kolejny element zbrojenia się i wywarcia jakiejś formy psychologiczno-wojskowego nacisku wobec państw naszego regionu. Defense24 informuje m.in. że Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o dostarczeniu do Zachodniego Okręgu Wojskowego zmodernizowanego radaru 55Ż6U „Niebo-U”, mającego mieć zdolność do wykrywania samolotów bojowych wykonanych w technologii stealth. W rzeczywistości dostarczono stację 55Ż6UM „Niebo-UM”.
Wprowadzony do służby w 1995 r. radar „Niebo-U” (55Ż6U, na zdjęciu, fot. www.nitel-oao.ru) to nowa wersja opracowanej w latach osiemdziesiątych stacji radiolokacyjnej „Niebo” (55Ż6). Oba te urządzenia zaprojektowano w Federalnym Centrum Naukowo Produkcyjnym NNIIRT („Niżegorodskij naućno-isliedowatielskij instytut radiotechniki”) w Niżnym Nowgorodzie. W 2011 r. rozpoczęto program modernizacyjny, który zakończył się opracowaniem stacji oznaczono jako 55Ż6UM, wdrożonej następnie do produkcji w 2016 r. w Niżnogodzkich Zakładach Telewizyjnych. W maju 2016 r. radar przyjęto na uzbrojenie i przekazano do jednego z pododdziałów radiotechnicznych Zachodniego Okręgu Wojskowego.
Główną cechą radarów rodziny „Niebo” jest zdolność do wykrywanie obiektów powietrznych o bardzo małej skutecznej powierzchni odbicia. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu bardzo długich fal radiolokacyjnych (jest to to tzw. radar VHF), których najczęściej nie uwzględnia się przy konstruowaniu nowych samolotów oraz powłok i osłon pochłaniających promieniowanie elektromagnetyczne.
Wybór pasma VHF ma również swoje wady. Przede wszystkim dla zachowania akceptowalnej rozróżnialności radary „długofalowe” muszą mieć bardzo rozbudowane systemy antenowe. W przypadku rosyjskich stacji mają one ogromne rozmiary, ponieważ Rosjanie w jednym kompleksie i na tej samej platformie obrotowej umieścili anteny wysokościomierza VHF (dolny system antenowy rozbudowany w poziomie – składający się z ze 162 dipoli w układzie: 27 x 6) i odległościomierza VHF (górny system antenowy rozbudowany w pionie– składający się ze 144 dipoli w układzie: 6 x 24). Całość ma więc wysokość 43 m.
W ten prosty sposób Rosjanie utworzyli radar trójwspółrzędny reklamując go dodatkowo jako urządzenie z fazowaną anteną ścianową. Jest to o tyle nieścisłe, że w rosyjskim systemie antenowym nie można zmieniać elektronicznie kształtu wiązki, jak również sterować jej położeniem zależnie od sytuacji i potrzeb. Pomiar odległości i kąta azymutu odbywa się poprzez mechaniczny obrót anteny poziomej, a kąta elewacji poprzez zmianę częstotliwości wewnątrz impulsu (wraz ze zmianą częstotliwości zmienia się również położenie w wysokości wiązki antenowej).
Pomimo tych ogromnych rozmiarów systemu antenowego dokładność stacji jest niewielka: rozróżnialność w odległości to nawet 800 m, a w wysokości to w najlepszym wypadku 500 m. Dodatkowo, informacja odnawiana jest co 10 sekund, natomiast do obsługi podczas jednej zmiany potrzeba aż trzech operatorów (pomimo reklamowanej automatyzacji).
Rosjanie twierdzą, że przekazany radar jest urządzeniem mobilnym, ale według dostępnych danych sam rozkładany, ogromny zespół antenowy jest przewożony na trzech półciężarówkach. Do tego należy jeszcze doliczyć pojazd dowodzenia i kontroli oraz pojazdy zabezpieczające (w tym własną stację zasilającą na oddzielnym pojeździe oraz przyczepę z okablowaniem łączącym poszczególne elementy składowe radaru). Zestaw składa się więc z minimum sześciu samochodów, a etatowa obsługa potrzebuje na rozwinięcie stacji minimum 22 godziny.
Strona rosyjska wskazuje, że nowe urządzenie może wykrywać różnego rodzaju cele powietrzne – w tym małe i lecące z prędkością ponaddźwiękową obiekty balistyczne na odległości do 600 km. Może też namierzać stacje zakłócające przeciwnika.
Według oficjalnych danych radar „Niebo-UM” jest w stanie wykrywać obiekty o skutecznej powierzchni odbicia 2,5 m2 na odległości 65 km (na pułapie 500 m), 310 km (na pułapie 10000 m) i 400 km (na pułapie 20000 m). W przypadku ponaddźwiękowych pocisków o skutecznej powierzchni odbicia 0,9 m2 wykrycie jest zapewnione do odległości 250 km (na pułapie 10000 m) i 300 km (na pułapie 20000 m).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz