Anarchista Łukasz Bukowski siedzi w więzieniu, bo w 2011 r. bronił
przed eksmisją Ryszarda i Katarzynę Jenczów na poznańskich Jeżycach. Pani
Katarzyna porusza się na wózku inwalidzkim, jest chora na nowotwór. Dla Sądu
nie miało to jednak żadnego znaczenia, orzekł eksmisję, bez prawa do lokalu
socjalnego. Łukaszowi, który próbował zablokować eksmisję postanowiono zarzut naruszenia nietykalności policjanta
(dowodem było zeznanie policjanta) i skazano na grzywnę, a wobec odmowy jej uiszczenia, zamieniono ją na 3-miesięczną odsiadkę. Oczywiście w trakcie eksmisji
dochodzi do szarpaniny, ale wyrok eksmisyjny (bez prawa do lokalu socjalnego) narusza poczucie sprawiedliwości społecznej, a
3-miesięczne więzienie dla Łukasza jest co najmniej przesadne. Dziś o 13.00
przed bramą aresztu przy ulicy Młyńskiej 1 w Poznaniu odbędzie się
demonstracja w obronie Łukasza, zorganizowana przed Federację Anarchistyczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz