17 marca br. Telewizja Republika ujawniła nagranie w którym Hans Gielen, niemiecki przedsiębiorca działający na Pomorzu mówił, że „zabiłby wszystkich Polaków”. Po tym zdarzeniu sprawą zajęła się prokuratura rejonowa Gdańsk Śródmieście. Jak informuje portal niezalezna.pl, wszyscy pracownicy fabryki prowadzonej przez Gielena przed przesłuchaniami zostali wezwani na rozmowę do jednej ze współwłaścicielek firmy, Izabeli Kohnke. Usłyszeli wytyczne dotyczące zeznań, które mają złożyć przed śledczymi. Właściciele w ostrym tonie zwrócili się do podwładnych i zagrozili, że jeżeli podczas zeznań nie przedstawią firmy w dobrym świetle, to zostanie ona natychmiast zamknięta i wszyscy stracą pracę. Jeden z pracowników fabryki stwierdził, że niektórzy z zatrudnionych boją się przyznać do tego, co naprawdę dzieje się w firmie.
zob też. http://serwis21.blogspot.com/2016/03/nie-bedziemy-duzej-tolerowac.html
zob też. http://serwis21.blogspot.com/2016/03/nie-bedziemy-duzej-tolerowac.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz