23 czerwca odbędzie się referendum nt. członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Rząd Jego królewskiej mości zgodził się rekomendować Brytyjczykom, by w referendum opowiedzieli się za pozostaniem w zreformowanej UE (choć niektórzy ministrowie będą popierali wyjście z Unii). W trakcie szczytu w Brukseli premier Cameron doszedł z unijnymi przywódcami do porozumienia i pewnego ograniczenia praw socjalnych europejskich obcokrajowców (Polaków, Francuzów itp). Natomiast nie zawarto żadnych poważniejszych uzgodnień w zakresie zreformowania UE.
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE byłaby precedensem, gdyż byłoby to pierwsze państwo, które opuszcza ten biurokratyczny, pseudo-demokratyczny a w rzeczywistości antyspołeczny twór jaką jest UE. A czym jest Unia Europejska, mogliśmy się sami ostatnio przekonać, gdy komisja i parlament europejski próbowały dyktować polskim władzom czego wolno a czego nie, w tym przyjmowania islamskich imigrantów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz