Postępowanie dot. ewentualnego przestępstwa sędziów Trybunału Konstytucyjnego w związku z wyrokami z dnia 3 i 9 grudnia 2015 r. (K 34/15 i K35/15) ma coraz dziwniejszy przebieg.
Przypomnijmy 11 grudnia Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z wydaniem wyroku w 5-osobowych składach a nie pełnych (niezgodnie z ustawą i niezgodnie z zarządzeniem samego prezesa TK). Kolejne zawiadomienia osób fizycznych wpłynęły w dniach następnych. 29 grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie po rozpoznaniu zawiadomień odmówiła wszczęcia śledztwa. Prokuratura nawet nie zwróciła uwagi, iż zarządzenia prezesa TK z 1 i 7 grudnia ws. 5-osobowych składów nie figurowały pierwotnie w metryce akt spraw w Trybunale, co może budzić podejrzenie wykreowania ich na potrzeby postępowania prokuratorskiego.
Stowarzyszenie w terminie wniosło do Prokuratury zażalenie na to postanowienie, która przekazała sprawę do Sądu Okręgowego, a ten z kolei wyznaczył rozprawę na 29 luty 2016 (sygn. akt VIII Kp 103/16), o czym poinformował Stowarzyszenie 28 stycznia. Kilka dni po poinformowaniu zainteresowanych tj. 1 lutego 2016 Sąd okręgowy wydaje jednak postanowienie stwierdzającą swoją niewłaściwość i przekazującą do rozpoznania Sądowi Rejonowemu Warszawa Śródmieście. Jak uzasadnia wysoki Sąd stosownie do art.24§1 k.p.k. właściwym do rozpoznania jest sąd rejonowy? Rzeczywiście Kodeks Postępowania Karnego w sposób jednoznaczny wskazuje właściwość sądu i jest nim sąd rejonowy.
Ale dlaczego prokuratura przekazała zatem zażalenie Stowarzyszenia do sądu okręgowego (czyżby nie znała przepisów kpk w zakresie właściwości), czemu ten najpierw wyznacza rozprawę by później orzec swoją niewłaściwość. Czyżby chodziło o przedłużenie postępowania i odroczenie sprawy? A jeżeli tak, to w jakim celu... Wszak czy owak 29 lutego rozprawa się nie odbędzie i nie wiadomo kiedy nastąpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz