Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej
Brytanii. Na ulicy zatrzymuje pierwszą napotkaną osobę, chwyta ją za rękę i
mówi:
- Dziękuję za wpuszczenie mnie do tego
kraju, za mieszkanie, pieniądze na jedzenie, opiekę medyczną, darmową szkołę i
zwolnienie z podatków.
- To pomyłka - odpowiada przechodzień, Ja
jestem Afgańczykiem.
Somalijczyk idzie więc do kolejnej osoby
- Dziękuję, że stworzyliście taki piękny
kraj!
- To nie ja, ja jestem z Iraku - słyszy
odpowiedź.
Wreszcie widzi matkę z dzieckiem:
- Czy pani jest Brytyjką? - pyta.
- Nie, pochodzę z Indii.
- To gdzie się podziali wszyscy
Brytyjczycy?
Kobieta zerka na zegarek i mówi:
- Pewnie są w pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz