8 grudnia 2015

Kupiona za 3,5 tys. zł miesięcznie

Wyjaśniła się sprawa emerytury Henryki Krzywonos (przyp. ponad 6,2 tys. zł miesięcznie). Okazuje się, że na tą emeryturę składa się m.in. świadczenie specjalne (tzw. emeryturę premierowską) w wysokości 3,5 tys. zł miesięcznie. Decyzję w sprawie podjął ówczesny premier Donald Tusk. Prawdziwi i zasłużeni opozycjoniści z lat PRL takiej hojności od byłego premiera nigdy się nie doczekali. 

Jak wiadomo pani Henryka ani nie rozpoczęła strajku gdańskiej komunikacji w sierpniu 1980 r., ani nie była czynnie angażowana w podziemiu. Cała jej historia, to jak wynika z relacji świadków (i nie tylko) jeden wielki fałsz. 
http://serwis21.blogspot.com/2015/12/henryka-krzywonos-symbol-kamstwa-i-faszu.html

Zatem za co otrzymała świadczenie. Nie spełnia bowiem kryteriów do otrzymania świadczenia specjalnego, o których informował KPRM w czerwcu br.
Zatem za co? Można podejrzewać, że te 3,5 tys. zł miesięcznie to zapłata za atakowanie wrogów Platformy, w szczególności PISu i Jarosława Kaczyńskiego (przedtem w tej dziedzinie nie była aktywna). Ale cena sprzedaży jest w rzeczywistości wyższa, świadczenie specjalne to nie wszystko. Jej pseudo-biografię wydało Stowarzyszenie im Stanisława Brzozowskiego (Krytyka Polityczna), który otrzymywało dotacje z wielu państwowych instytucji. A teraz jest dodatkowo posłanką i z tego tytułu ma dodatkowe apanaże. Jedyny problem pani Henryki, to że oświadczenie majątkowe jest jawne, a zatem nie dało się ukryć cenę, za jaką ją "kupiono".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz