W belgijskim mieście Charleroi, ok. godziny 16.00 przed komisariatem policji, islamski napastnik krzycząc "Allah Akbar" zaatakował maczetą funkcjonariuszki policji. Zranił 2 policjantki, w tym jedna ma poważne rany twarzy i szyi. Napastnik został postrzelony przez trzeciego policjanta i zmarł w wyniku ran postrzałowych.
Premier i politycy belgijscy oczywiście stanowczo potępili zamach (słowa nic nie kosztują), ale żadnych poważniejszych działań by wyeliminować zagrożenie terrorystyczne nie podejmują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz