Gotowości strajkowej na razie nie ogłoszono, ale jednak jest akcja protestacyjna pracowników PKO BP. Tzw. Społeczny Komitet Protestacyjny Pracowników w organizacji (podmiot jest anonimowy) w związku z ogromnym zainteresowaniem listem skierowanym do Wicepremiera Mateusza Morawieckiego (list był publikowany na stronie Serwis21) wezwał pracowników wszystkich oddziałów Banku, o połączenie i pokazanie najważniejszym osobom w kraju, że mają dość prowadzonej polityki przez zarząd Banku. Jeszcze nie czas na STRAJK - bądźmy jednak gotowi również na inny scenariusz - istnieją inne formy wyrażenia niezadowolenia i dezaprobat polityki zarządu - stwierdza Komitet i apeluje wysyłajmy na ręce Pani Premier Beaty Szydło, Prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego czerwonych kartek dla prezesa Jagiełło i Zarządu z hasłami odzwierciedlającymi nasze niezadowolenie i żądanie zmian? Wysyłajmy listy z kartkami z każdego miasta w jakim ma siedzibę nasz bank?
(poniżej pełna treść ulotki).
---------------------------------------------
14.07: PKO BP wezwał do usunięcia artykułu i listu. Rzetelność dziennikarska nakazuje zatem przedstawić argumentację zawartą w wezwaniu. Zatem PKO BP zarzuca, że Społeczny Komitet Protestacyjny jest anonimowy, nie dopełnił formalizacji i wątpliwe zatem jest jego istnienie. Ponadto prawnicy Banku zarzucają publikowanie danych bezprawnych, naruszających dobre imię Banku poprzez informowanie o ogromnym zainteresowaniu listem i twierdzeniem o braku zgody ogromnej liczby pracowników na politykę kadrową zarządu. W szczególności Bank wskazywał na brak rzetelnych, weryfikowalnych danych na poparcie tych tez. Zdaniem prawnika Banku twierdzenie, że reakcja pracodawcy na list wskazuje że zamiast rozwiązywać problemy podejmuje działania by nie ujrzały światła dziennego są pomówieniem, a Bank nie podejmuje żadnych działań mogących naruszać prawa i swobody pracownicze. Bank kwestionuje także niektóre komentarze pod artykułem.
Pełny tekst wezwania Banku oraz odpowiedź redakcji:
http://serwis21.blogspot.com/2016/07/pko-bp-boja-sie-nawet-anonimowych.html
Pracownicy PKO BP SA i o to chodzi!!! Stać nas by wydać 2,3 czy nawet 10 złotych by pokazać co dzieje się wewnątrz największego banku w Polsce o czym nie raz, Serwis 21 jako jedyny w Polsce pisał! Jeżeli nie wykorzystamy tej akcji, to świadczyć to będzie tylko i wyłącznie negatywnie o NAS. Bierzmy się wszyscy do roboty i niech każdy kto to przeczyta przekaże dalej swoim Kolegom i Koleżankom w Oddziałach.
OdpowiedzUsuńNie jestem pracownikiem PKO BP, ale jeżeli chcecie zmian, wstępujcie do związków zawodowych, a jeżeli obecne wam się nie podobają - złóżcie nowe. Jeżeli obawiacie się zwolnień, to wybierzcie na liderów Związku osoby z poza PKO BP (tak uczynili to niegdyś w LOT-ie) i takiemu liderowi Bank może naskoczyć, nie zwolni go bo nie będzie jego pracownikiem. Tak kiedyś zrobili w Instytucie Ekologii PAN, szefem "S" był dr Daniel Alain Korona (szef Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE), Związek był bojowy, a kierownictwo Instytutu nic nie mogło zrobić. Co prawda wskutek cięć budżetowych IE PAN nie przetrwał, ale pracownicy wyszli obronną ręką, bo KPRM musiał przeznaczyć znaczną sumę na likwidowany Instytut, IE umorzył pożyczki, musiał wypłacić cały szereg świadczeń i należności.
OdpowiedzUsuńMoże mogą to być byli pracownicy zwolnieni zPko bp?
UsuńNie wiemy co na ten temat sądzi Społeczny Komitet Protestacyjny, ale jest wolność słowa i każdy może przesyłać dowolne pismo do władz.
UsuńJestem ciekaw czy do końca poniedziałku ,ta informacja nie zostanie usunięta? Czy prawnicy pko znowu nie wysmarują jakiegoś pisma?
OdpowiedzUsuńTa informacja nie zostanie usunięta, w tej informacji bowiem nie ma bowiem żadnej treści, którą można by podciągnąć pod naruszenie dobrego imienia Banku. Wezwanie Bank może oczywiście przesłać, stanowić będzie materiał do kolejnego artykułu prasowego.
UsuńTo wszystko bla bla bla. Piękne słowa, piękne hasła. Obecnie same słowa już nie wystarczą. Należy podjąć zdecydowane kroki, które doprowadzą, że nareszcie Centrala się zatrzęsie i pospadają głowy. Powołanie Społecznego Komitetu zapaliło taką lampkę ale widzę, że zaczyna ona gasnąć. Hasło i akcja "czerwone kartki" już od dawna funkcjonuje i jest realizowana przez pracowników CRW, którzy jako jedyni w tym Banku potrafili powiedzieć "NIE". Jest prawdą, że tylko w jedności siła i wtedy podobno można nawet góry przenosić. Posłuchajcie tylko co Prezes mówi w wywiadach oraz na wszelkich spotkaniach. Informatyzacja i cyfryzacja, a w ślad za nią likwidacja co najmniej połowy działających Oddziałów. Obudźcie się więc i POŁĄCZCIE ponieważ to jest jedyna droga.
OdpowiedzUsuńCzerwone kartki juź były w Crw i co Wojciecha ktoś zwolnił? Wy czerwone kartki oni Wam plany które są nierealne... Bawcie się dalej
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo do krytyki a najłatwiej się krytykuje nic nie robiąc. Jeśli masz dobre pomysły jak zmienić sytuację w PKO to je przedstaw a nie krytykuj Tych, którym coś chce się zmienić. Jeśli nie masz nic do zaproponowania to myślę, że szkoda Twojej energii na tego typu komentarze. Myślę, że w ocenie Komitetu akcja czerwonych kartek ma zadanie "poruszenie" pracowników by zrobili chociaż mały krok w słusznym celu a nie inicjowanie nic nie wnoszących do sprawy komentarzy takich jak Twoje.
UsuńMam prawo do wyraźania swojej opinii i raczej radzę przedmówco nie wchodzić w buty Zbyszka co komu wolno. Akcja jest głupia bo nic nie zmieni. Jest anonimowa więc te wszystkie czerwone kartki zostaną olane. Szkoda tylko energii ludzi na takie bzdety.
UsuńMasz oczywiście prawo do wyrażania opinii ale swoim sceptycyzmem nie wnosisz nic dobrego ani nie pomagasz w żaden sposób, więc może faktycznie skoncentruj swoją uwagę na czymś innym... Ps. Jesteś może ze Szczecina ???
UsuńNie jestem ze Szczecina. Chodzi Ci o to ze ludzie z tego miasta byli od razu na nie w pewnych kwestiach?Nie chciałbym powtarzać tego co juz napisano ale jedyną szansą zmian są nowe związki i ew strajk ostrzegawczy. Raczej nie wypobrazam sobie górniķow czy pielęgniarek jak ślą kartki nawet zielone do swoich dyrekcji. Ludzie są zdeterminowani i zmęczeni plus formuła zarządzania Jagiełły juź się wypaliła ale trzeba umieć to wykorzystać.
UsuńMoże ktoś zaproponuje tekst "czerwonej kartki", ulotka bowiem takiego tekstu nie zawiera.
OdpowiedzUsuńTekst na kartce nie jest istotny, ważne, żeby było wiadomo dla kogo ona jest :))). Myślę, że pomysł aby osoba z zewnątrz, np. były pracownik objęła przywództwo nowego, jedynego, prawdziwie niezależnego związku zawodowego w PKO BP SA jest świetny. Może znajdzie się ktoś chętny i zgłosi swoją kandydaturę na adres mailowy Serwisu21? Trzeba co prawda ujawnić się i podać swoje dane oraz adres kontaktowy e-mail ale chyba dla kogoś, kto już nie pracuje w "firmie" i zawdzięcza to "obecnej władzy" - nie powinno stanowić dla niego problemu. Ps. A może Pan dr Daniel Alain Korona mógłby nam w tym pomóc? Jak dla mnie to idealny i wymarzony kandydat na przywódcę i lidera nowego ruchu związkowego w PKO BP SA :))) Co Wy na to?
OdpowiedzUsuńTo jest pomysł. Dr Daniel Alain Korona, opozycjonista z czasów PRL, był szykanowany i represjonowany, b. działacz Solidarności, bronił skutecznie pracowników Banku Handlowego przed fiskusem w sprawach opodatkowania akcji pracowniczych, bronił AHE przed likwidacją przed MNSzW, jest szefem WIECZYSTE i SWN 1956-89. Ma doświadczenie zarówno związkowe jak i menedżerskie (był prezesem Elewarru za czasów PIS zanim nastąpiły rządy PSLu w spółce), ma doświadczenie również z różnych walk społecznych i prawnych. Jeżeli nawet nie obejmie funkcji lidera, to pomoże w organizacji.
UsuńZwiązek zawodowy powstaje z mocy uchwały o jego utworzeniu, podjętej przez co najmniej 10 osób pracowników. Osoby, które podjęły uchwałę o utworzeniu związku zawodowego, uchwalają statut i wybierają komitet założycielski w liczbie od 3 do 7 osób. Ochrona związkowa przysługuje nie więcej niż 3 osobom z komitetu założycielskiego wskazanym uchwałą przez 6 miesięcy, później 1 osobie (jeżeli związek jest niereprezentatywny). W przypadku reprezentatywności jest tyle osób ile liczy kadra kierownicza.
UsuńNowy Związek uzyska status reprezentatywności jeżeli będzie największy lub będzie zrzeszać 10% pracowników, ponadzakładowy - wystarczy 7%.
Pracownicy wypowiedzcie sie, czy jesteście za.
OdpowiedzUsuńGENIALNY POMYSŁ!!! 3 X TAK!!! Mając takiego lidera nie mam wątpliwości że możemy stworzyć reprezentatywny, samodzielny związek zawodowy. Żeby tak się stało musi do niego przystąpić ok. 2600 pracowników PKO BP!!! Dużo ale przy sprawnej organizacji temat jest do ogarnięcia. W pierwszej kolejności powinni wystąpić członkowie obecnych 2 beznadziejnych organizacji związkowych działających w PKO BP, które powinny ulec samorozwiązaniu!!!
OdpowiedzUsuńDziwi mnie sytuacja w PKO BP. Organizacja związkowa w tym banku miałaby możliwości techniczne i finansowe. Przyjmując wynagrodzenie 4 tys. zł, np. 0,5% składki (20 zł/miesięcznie) przy 2600 członków daje to 52 tys. zł miesięcznie na funkcjonowanie. Można opłacić nawet własnych pracowników i prawników, rozpocząć tworzenie funduszu strajkowego. Problem zatem leży w ludziach.
UsuńTemat zwiazków zawodowych w pkobp a raczej ich braku ( formalnie są ) był poruszany wielokrotnie na forach ale bez rezultatu, nic się nie zmieniło, silnie się okopały i są nie do ruszenia.
OdpowiedzUsuńW 1980 roku gdy stare związki się nie sprawdziły, stworzono nowe od podstaw. Czas może powtórzyć ten scenariusz.
UsuńJestem za nowymi związkami zawodowymi, sama chętnie do nich się zapiszę. Dość desktrukcyjnej polityki niszczenia ludzi i banku
OdpowiedzUsuńPracuję w tym Banku już ponad 20 lat. Poznałem wielu pracowników pracujących na różnych szczeblach kadry zarządzającej. Były między nimi osoby o wysokich kwalifikacja i bardzo dużym zaangażowaniu w rozwój bądź co bądź "swojej" firmy ale polityka obecnej kadry zarządzającej sprawiała, że zostali zwolnieni z pracy. Najpierw szukano na nich jakiś "haków" (sprawy mało znaczące urastały do rangi obalenia ustroju)a potem zwolniono ich motywując niespełnieniem oczekiwań Banku. Do zwolnień tych pracowników przyczyniły się osoby będące miernotami pod względem fachowości bankowej ale doskonale znającymi się na tworzeniu zaawansowanych tabelek Excela i tworzonych do nich kolorowych wykresów. Aby zdiagnozować potrzeby dzisiejszego klienta musieliby skończyć jeszcze parę fakultetów ale im wystarczy jeden mierny dyplomik uzyskany w szkołach kształcących dla "kasy" i wazelina aby piąć się po szczeblach kariery.
OdpowiedzUsuńZdaję sobie sprawę , że Bank musi się zmieniać i dostosowywać do obecnych warunków ale wycinanie dobrych, wykwalifikowanych i mocno zaangażowanych pracowników doprowadzi do tego, że wiarygodny niegdyś Bank stanie się mocno nadmuchanym balonem. Po wybuchu pracownicy Centrali oczywiście znajdą sobie pracę w innych nadmuchanych korporacjach ale czy o to chodzi.
Ja, że tak powiem już jakoś dociągnę i dam sobie radę ale żal mi tych młodych ludzi, którzy muszą jakoś w tym bagnie walczyć dlatego też całkowicie popieram pomysł utworzenia nowych związków. Żal mi tylko, że „moja” firma stworzyła tak nieludzkie warunki pracy a po tylu latach pracy traktują mnie jak niepotrzebny mebel.
Jestem za.. Utworzmy nowy zz. Jako członek obecnego chętnie zmienię, ponieważ obecne nie istnieją. Są tylko na papierze
OdpowiedzUsuńObecnie funkcjonujące ZZ w PKO BP SA to raczej jakaś kpina a nie niezależne związki zawodowe. Przewodniczący ZZ "Solidarność" Pracowników PKO BP SA jest zatrudniony na kierowniczym etacie w PKO BP a jego żona jest dyrektorem jednego z oddziałów PKO BP. Słowo "niezależne" brzmi tu dość kabaretowo:) i nie wymaga komentarza...
OdpowiedzUsuńJestem za 3xTAK.Czas juz najwyższy aby ZZ obecne poszly na bruk tak jak zwalniani fachowcy bo nie spełniają obecnego DNA opracowanego przez Jagielle.
OdpowiedzUsuńNie trzeba być szczególnie dociekliwym aby stwierdzić fakt bardzo złej decyzji nabycia Nordea. Chodzi oczywiście o cenę. Dzisiaj alior robi wezwanie na akcje bph po dzisiejszych cenach czyli 40-60% mniej niz w momencie kiedy Zbyszek kupował skandynawski bank z portfelem CHF i modelem biznesowym który totalnie różnił sie od PKO. Przepłacił ogromne pieniadze tylko po to aby przypodobac sie politykom którzy głośno mówili i mówią o repolonizacji.
OdpowiedzUsuńNikt jakos nie porusza tego w mediach a przeciez nawet literatura mówi ze 2 na 3 akwizycje są nieudane.
Pracownicy obudżcie się- nikt za was nic nie zrobi.Stań cie.
OdpowiedzUsuńWidać, że w PKO BP panuje dziwna atmosfera, dowodem że wszystkie akcje mają charakter anonimowy, nikt się nie ujawnia. Przez to wszelkie akcje mają małe szanse powodzenia. Artykuły w Serwis21 nie zmienią sytuacji. Jeden z poprzedników ma rację, załóżcie związek zawodowy, zatrudnijcie na szefa Związku kogoś z zewnątrz tak aby nie mógł być zwolniony i zacznijcie poważną działalność.
OdpowiedzUsuńJeden komentarz został usunięty, na prośbę autora komentarza.
OdpowiedzUsuń