Do
tej pory uciekano z Polski na zachód w poszukiwaniu lepszego życia. Ale coś się
zmienia, teraz do Polski uciekają z zachodu normalne rodziny, prześladowane
przez tamtejszych durnych urzędników.
Jak
informuje niezalezna.pl za scanpress.net Para Norwegów, którym wcześniej odebrano
tuż po porodzie dzieci, postanowiła po ich odzyskaniu uciec do Polski. Ponieważ
decyzja o oddaniu córek nie była ostateczna, Norwegowie zostali oskarżeni o ich
porwanie i są poszukiwani międzynarodowym listem gończym.
Natasha Olsen Myra urodziła w październiku 2015 r. bliźnięta:
dziewczynki, których ojcem był Erik Olsen Myra. Ku zaskoczeniu obojga dopiero co
urodzone bliźnięta zabrały wprost z sali porodowej urzędniczki Barnevernet,
czyli norweskiego Urzędu Ochrony Praw Dziecka… poinformowano
ich, że podstawą tej decyzji była diagnoza „niedorozwoju umysłowego”,
wystawiona matce jedenaście lat wcześniej na bardzo kruchych podstawach. Działania
Barnevernet zostały ostro skrytykowane. Wytknięto przy tym, że diagnoza
zawierała wątpliwość, co do której nie przywiązano uwagi i zinterpretowano
całość na niekorzyść matki... Kiedy wybuchł skandal, a sprawa zajęły się
media, matka
przeszła dwa nowe testy psychologiczne, które potwierdziły, że jej zdolności
umysłowe są w normie. Po krótkim czasie Barnevernet zdecydowało
się zwrócić parze ich dzieci, ale na określonych warunkach. Dziewczynki umieszczono w rodzinie
zastępczej, a biologiczni rodzice mogli z nimi przebywać w specjalnym
ośrodku. Mieli oni tam przez dwa miesiące, do końca
czerwca przejść trening rozwijania umiejętności opiekowania się dziećmi.
Przybrana matka, której powierzono formalnie opiekę nad bliźniaczkami, miała
także okresowo uczestniczyć w tym kursie. Po tym okresie Barnevernet miał
ponownie ocenić zdolność rodziców do sprawowania opieki nad bliźniętami, aby
ewentualnie ostatecznie przyznać im prawo do opieki. Rodzicom stopniowo
wydłużano czas przebywania z dziewczynkami. Jednak na początku czerwca 2016 r.
rodzice otrzymali sygnał, że choć do końca pobytu w ośrodku zostało jeszcze
kilka tygodni, to i tak miała już zapaść decyzja o ostatecznym odebraniu im
prawa do sprawowania opieki nad własnymi dziećmi. Para
Norwegów zdecydowała się nie czekać i postanowiła wraz dziećmi uciec do Polski.
W świetle prawa, nie mając formalnie przyznanego prawa opieki
nad bliźniętami, popełnili oni przestępstwo uprowadzenia dzieci. Są obecnie
poszukiwani międzynarodowym listem gończym. Norweska policja na podstawie śladów
elektronicznych zlokalizowała uchodźców w małej miejscowości w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz