Posłowie i senatorowie będą mogli pobierać równocześnie emerytury i uposażeń poselskich. Projekt ws. zniesienia możliwości równoczesnego pobierania obu świadczeń wniosło do sejmowej komisji petycji - Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE. Poseł emeryt miałby być traktowany jak każdy normalny emeryt, czyli przy przekroczeniu 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia następowałoby zawieszenie świadczenia emerytalnego. Jak wskazuje Stowarzyszenie - Opinia społeczna od dłuższego czasu jest poruszona
faktem, że są posłowie którzy pobierają równocześnie uposażenie poselskie
(ok.10 tys. zł + diety) i emeryturę. Niektóre z tych emerytur są całkiem
wysokie – jak np. w przypadku posłanki Henryki Krzywonos (6,2 tys. zł)... Sądzimy, iż skoro poseł Jarosław
Kaczyński może (z własnej woli) nie pobierać emerytury w wysokości 4,7 tys. zł
miesięcznie ograniczając się jedynie do pensji poselskiej, to inni posłowie mogą
również ze świadczenia emerytalnego zrezygnować, a skoro nie czynią tego
dobrowolnie, stąd propozycja stosownej ustawy.
13.04 projekt referował poseł Grzegorz Wojciechowski (PIS), ale w dziwny sposób, odwracając kota ogonem, tak jakby to w wyniku projektu ustawy parlamentarzyści byliby gorzej potraktowani. Relacjonując petycję poseł referent unikał podania nazwisk Krzywonos (czyżby bał się urazić PO?) i Kaczyńskiego (czyżby przykład prezesa nie był godny polecenia w tej sprawie?). Przewodniczący komisji poseł Piechota (PO) oczywiście był przeciwny projektowi (a jakżeby inaczej). Nie znalazł się ani jeden poseł, ani z PIS, PO, PSL, Nowoczesnej czy Kukiz'a 15 by stanąć po stronie społeczeństwa i przeciw nieuzasadnionemu przywilejowi poselskiemu. Jak widać dla posłów liczy się tylko jedno - kasa misiu, kasa.
transmisja z posiedzenia (punkt od godz. 10.54)
13.04 projekt referował poseł Grzegorz Wojciechowski (PIS), ale w dziwny sposób, odwracając kota ogonem, tak jakby to w wyniku projektu ustawy parlamentarzyści byliby gorzej potraktowani. Relacjonując petycję poseł referent unikał podania nazwisk Krzywonos (czyżby bał się urazić PO?) i Kaczyńskiego (czyżby przykład prezesa nie był godny polecenia w tej sprawie?). Przewodniczący komisji poseł Piechota (PO) oczywiście był przeciwny projektowi (a jakżeby inaczej). Nie znalazł się ani jeden poseł, ani z PIS, PO, PSL, Nowoczesnej czy Kukiz'a 15 by stanąć po stronie społeczeństwa i przeciw nieuzasadnionemu przywilejowi poselskiemu. Jak widać dla posłów liczy się tylko jedno - kasa misiu, kasa.
transmisja z posiedzenia (punkt od godz. 10.54)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz