Nasze sądy są wyjątkowo pobłażliwe dla przestępców, a z całą
surowością skazują zwykłych obywateli za czyny błahe. Okazuje się, że rzucenie
tortu w sędziego jest większym przestępstwem niż gwałt zbiorowy na nieletniej,
a przynajmniej jest ciężej karane. Zygmunt Miernik za rzucenie tortem usłyszał
(a właściwie nie usłyszał, bo nie wpuszczono oskarżonego na salę) w Sądzie
Okręgowym w Warszawie -10 miesięcy więzienia.
6 mężczyzn oskarżonych o gwałt zbiorowy na nieletniej Sąd
Okręgowy w Bielsku Białej skazał na kary od 1,3 do 2 lat więzienia w
zawieszeniu, czyli będą na wolności. Do zdarzenia doszło 21 grudnia 2013
roku. Po imprezie w jednym z barów w Żywcu grupa sześciu młodych mężczyzn (w
tym syn działacza PSL, byłego wicewojewody i wicemarszałka śląskiego) i
16-letnia dziewczyna postanowili po opuszczeniu lokalu udać się do leżących
niedaleko Pietrzykowic, do domu jednego z uczestników imprezy. Z ustaleń
śledczych wynika, że to właśnie tam doszło do zbiorowego gwałtu na nastolatce,
którą rano posiniaczoną odwieziono na pobliski przystanek autobusowy.
Prokuratura Krajowa zapowiedziała zaskarżenie tego skandalicznego wyroku, dla gwałcicieli nie będzie pobłażania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz