9 kwietnia 2016

Każdy ma prawo do milczenia, także żona prezydenta

Konstytucja zapewnia każdemu obywatelowi wolność słowa. Oznacza to nie tylko prawo do swobodnej wypowiedzi, ale także prawo do milczenia. Jednak opozycja w Polsce chce najwyraźniej prawo milczenia znieść przynajmniej dla żony prezydenta.

Posłanki Nowoczesnej przed kilkoma dniami zwróciły się w liście do prezydentowej Agaty Kornhauser-Dudy, by zabrała głos w sprawie planu całkowitego zakazu aborcji, ale nie otrzymały odpowiedzi. Rzecznik Prezydenta stwierdził, że małżonka prezydenta nie zajmie stanowiska w tej sprawie. W mainstreamowych mediach mnożą się już rozczarowane, oburzone wypowiedzi polityków opozycji i mainstreamowych dziennikarzy, przypominające stanowisko Marii Kaczyńskiej i krytykujące aktualną pierwszą damę za brak wypowiedzi.

Pani Agata Kornhauser-Duda nie pełni żadnej funkcji publicznej, status pierwszej damy nie jest uregulowany żadnymi przepisami prawnymi, jest tylko żoną prezydenta. Zatem ma prawo zarówno do wystąpienia jak i do milczenia. Nie wiemy jakie przekonania ma w sprawie zaostrzenia przepisów (ba nawet nie wiemy czy będzie ostatecznie wniesiony projekt, a jeżeli zostanie jak zostanie zmieniony w trakcie prac parlamentarnych), ale są to jej prywatne poglądy, z którymi może się podzielić z opinią publiczną lub zachować dla siebie. Każdy ma prawo milczenia, także żona prezydenta.

Daniel Alain Korona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz