Prawie każdy
dzień utwierdza w przekonaniu, że zachód zwariował. Sąd w Norwegii uznał, że
Anders Breivik, morderca 77 osób które brały udział w obozie Partii Pracy na
wyspie Utoya uznał, że izolowanie go w więzieniu jest nieludzkim traktowaniem. Sąd
natomiast uznał, iż kontrola korespondencji przez służby więzienne nie narusza
życia prywatnego.
Przypomnijmy, iż
za swój czyn Breivik został skazany na karę zaledwie 21 lat więzienia, ma w więzieniu dostęp do komputera bez internetu, do
telewizora oraz zestawu gier komputerowych (skarżył się m.in. że konsola do gry
jest za mało nowoczesna). Raz dziennie przysługuje mu
krótki spacer po ogrodzie więziennym. Do dyspozycji ma także sypialnię, salę
treningową oraz gabinet do nauki.
To
typowe dla krajów zachodnich łagodność dla przestępców, terrorystów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz