Jest po wyborach w USA – wygrał kandydat na którego globalna światowa propaganda wylewała wszelkie możliwe pomyje ludzkiego brudu. Skrajność zła tych „publicznych” informacji w których karmiono ludzi – jak by nie było co miało miejsce na faktach i wbrew faktom – z jednego zorganizowanego źródła światowej „władzy” była dla normalnie myślącego człowieka porażająca, wręcz odpychała od przyjmowania za odrobinę co wiarygodne. I to gdzie? – u nas w Polsce, katolickim kraju. Ale co to znaczy? Jest to dowód, że establishment polityczno-medialny w Polsce jest taki sam, jaki posiadała i co reprezentowała za sobą p. H. Clinton. Propaganda kłamstwa za nią była nic nie warta, bardziej szokowała w prymitywnym traktowaniu odbiorcy aniżeli cokolwiek nam pomagała dla zorientowania się jaki jest wiarygodny stan faktów w znaczeniu na przyszłość USA i świata. Argumenty za H. Clinton były nad wyraz prymitywne kierowane przede wszystkim dla ludzi mniej wymagających, którzy poza wyborami chlubią się postawą, że nie interesują się „polityką”, ale wypowiadały się za H. Clinton – dużo więcej można komentować jak ich dosadnie oceniać. Propaganda kłamstwa w której zewsząd teraz ludzie żyją odnosi taki skutek – to pod zastanowienie dla wszystkich.
Tymczasem w USA w szerokich masach wyborców były całkiem inne poglądy, czego „nasze” media nie zauważały. Cała niemal polonia w USA w wyborach była za kandydatem D. Trumpem. Jego charakterystyczna strona programu wypowiadała się przeciwko globalnej stronie świata jaką reprezentowała w sobie p. H. Clinton, a za nią i prezydent Obama kierujący swą politykę ku wojnie przeciwko Syrii i Rosji na Bliskim Wschodzie – strasząc oczywiście świat Putinem, bez oczywiście rzeczowych argumentów, a jedynie tylko na nie, nie tak co dyktuje w człowieku rozum na przekór Jego godności. Buta tego kierunku była wręcz odstraszająca. Charakterystyczne wypowiedzi kandydata Trumpa można było wyczytać z jego kampanii, jak poniżej:
Poniższy film dokumentuje większość jego wypowiedzi.
Donald Trump: stawką los naszej cywilizacji:
Na stronę tego kandydata przechodziły niemal wszystkie znaczące niezależne środowiska w USA i to powiązane z siłowymi organami funkcjonowania struktur państwa. „Stąd też poparcie dla Trumpa od 380 generałów, którzy sprzeciwili się skutecznie G.W. Bushowi gdy ten chciał najechać Iran.” Niezależne media poza globalną propagandą wyraźnie o tym informowały. Wymowa ich jest w załączeniu.
Coraz świeższe informacje od rana napływają na umocowanie wygrania kandydata D. Trumpa. Świat i USA z tego wyniku wyborczego oczywiście się nie zawali, jak globalni politycy, proszeni ich komentatorzy tak zapowiadają, wszelkie bzdury – głoszą politykę D. Trumpa rzekomo ze „spiskowej teorii dziejów…” – skierowaną w swym prymitywnym charakterze dla politycznych i życiowych idiotów. Realny świat się teraz z nich śmieje.
Świat staje się po tym coraz ciekawszy, a napływające zewsząd komentarze będą ten trend potwierdzały – można powiedzieć chwała Bogu. Sursum Corda
Ambroży Mejer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz