Jak informuje portal reporters.pl - W tym roku po raz pierwszy ulice szwedzkich miast będą na Boże Narodzenie ciemne i smutne. Administracja Transportowa Szwecji (Trafikverket) wydała oficjalny zakaz dekorowania przez samorządy miejskie ulic świątecznymi lampkami. Zakaz dotyczy zarówno dużych miast, jak i małych miasteczek. Oficjalne uzasadnienie tej decyzji przez władze jest dość obłudne: „względy bezpieczeństwa”. „Słupy uliczne nie są przeznaczone do wieszania bożonarodzeniowych lampek. Musimy usunąć ze słupów wszystko, co nie powinno na nich wisieć” – oświadczyła Krajowa Koordynator ds. Transportu Eilin Isaksson. Co ciekawe, od kiedy odkryto prąd i w Szwecji pojawiły się lampki na słupach, jakoś nikt nie jest w stanie przypomnieć sobie, żeby z tego powodu doszło kiedykolwiek do jakiegoś wypadku. Dlatego wiele szwedzkich gmin nie zgadza się z decyzją centralnych władz... Prawdziwy powód wprowadzenia zakazu dekorowania ulic jest oczywisty – to kolejny przejaw walki z kulturą chrześcijańską i ustępstwo wobec imigrantów – muzułmanów, którzy coraz głośniej protestują przeciwko jakiejkolwiek chrześcijańskiej symbolice w życiu publicznym.
Pozostaje mieć nadzieję, że z tej absurdalnej decyzji szwedzkie władze się wycofają.
Pozostaje mieć nadzieję, że z tej absurdalnej decyzji szwedzkie władze się wycofają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz