17 listopada 2016

Imigranci mają przestrzegać nasze wartości i Konstytucję

Politycznie poprawne media podnoszą nową wrzawę jakoby posłanka PIS Beata Matusiewicz-Pielucha proponowała deklaracje lojalności ws. respektowania konstytucji i wartości uznawanych w Polsce za ważne od ateistów, prawosławnych i muzułmanów pod groźbą deportacji. Okazuje się, iż tradycyjnie zmanipulowane, wycięto słowa z kontekstu przez co oczywiście nabrały innego znaczenia. 

Otóż w artykule zamieszczonym wpolityce.pl pani poseł odnosiła się do filmu "Wołyń" i kwestii masowej imigracji ukraińskiej. Jaki jest stosunek tych Ukraińców i czy pieniądze zarobione w Polsce nie służą przypadkiem budowaniu pomników Bandery na Ukrainie. Ale zacytujmy fragmenty artykułu pani poseł - Naszym, polityków, a szczególnie polityków PiS, obowiązkiem jest dbać o  poziom życia i  interesy Polaków. Ważną sprawą jest pomoc dla potrzebujących jej sąsiadów, ale równie ważną jasne określenie zasad tej pomocy. Ukraina jest w stanie wojny. To teraz miejsce biedy, strachu i śmierci. Ale też miejsce życia i walki o przyszłość. Uważam, że to prawo sąsiada spytać, jakiej Ukraińcy chcą dla siebie przyszłości? Tak ci, żyjący w Polsce, jak i ci, którzy zostali w swojej ojczyźnie. Oczywiście uznaję za obowiązek katolika pomaganie potrzebującemu, muzułmaninowi czy prawosławnemu. Równocześnie jednak, jeżeli chcą mieszkać w Polsce i pracować obok mnie, mam prawo spytać ich o poglądy, przekonania i nastawienie do wartości, które w Polsce uznajemy za ważne. Mam prawo oczekiwać od rządu i rządzącej partii polityki otwartych oczu i rozwiązywania rzeczywistych problemów. Wolni w swoim myśleniu i działaniu powinniśmy żądać od mieszkających i pracujących w Polsce cudzoziemców legalizowania pobytu i stworzyć skuteczniejszy mechanizm bezwzględnego egzekwowania tego obowiązku przez państwowe służby. Ale także, powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji.

Oczywiście wypowiedź dotyczyła imigrantów, a nie Polaków i nie miała nic wspólnego z katolicyzmem. Tak się składa, że gros imigrantów to właśnie są prawosławni lub ateiści (ukraińcy) lub muzułmanie (arabscy uchodźcy, których chciała narzucić nam Unia Europejska). A żądanie by każdy cudzoziemiec składał deklarację respektowania polskiej konstytucji i naszych wartości, pod groźbą deportacji w przypadku nie przestrzegania wcale nie jest bezsensowne czy faszystowskie - to zwykły zdrowy rozsądek.

13 komentarzy:

  1. tylko, że wypowiedź tej pseudo posłanki nie dotyczyła imigrantów !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Z tekstu pani poseł wynika jasno że zdanie padło w kontekście imigrantów, cudzoziemców. Proponuję czytać cały wywód, a zdania poprzednie dotyczyły cudzoziemców.
      2. pseudo- «pierwszy człon wyrazów złożonych będących nazwami i określeniami osób, rzeczy lub zjawisk, które nie są tym, co udają lub naśladują» (słownik języka polskiego). Pani Beata Matusiewicz-Pielucha jest wybrana posłem, złożyła przysięgę poselską i zasiada w parlamencie jako poseł, zatem jest posłem, czy to się podoba czy nie. Zatem pojęcie pseudo użył Pan niewłaściwie.

      Usuń
  2. Przeoczyłeś "Ale także", to po pierwsze. Po drugie po to mamy prawo karne, administracyjne i konstytucję, żeby ich przestrzegać. Jeżeli tego nie przestrzegasz i nie jesteś obywatelem PL to nie tylko grozi Ci więzienie, ale także deportacja i nie jest do tego potrzebna żadna głupia lojalka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. zdanie "Ale także" jest umieszczone pomiędzy zdaniami dotyczącymi wyłącznie cudzoziemców - stosowanie interpretacji rozszerzającej bez zapytania autorki czy oto też jej chodziło jest zwykłą manipulacją.
      2. uzyskanie wizy wjazdowej lub karty stałego pobytu w USA wymaga m.in. złożenia lojalki o przestrzeganiu konstytucji USA. Ponadto istnieje tam urząd imigracyjny który ma uprawnienia policyjne i który może umieścić w areszcie deportacyjnym każdego nie-obywatela USA kiedy tylko uzna to za zasadne.
      3. Prawosławie prawosławiu nierówne - obecnie na czele cerkwi patriarchatu moskiewskiego nie stoi już pułkownik KGB, ale nowy patriarcha też popiera politykę imperialną Rosji (m.in. dalej sprzeciwia się wizytom kolejnych papieży). Popi, którzy uzyskali święcenia jeszcze w ZSRR, mają obszerniejsze niż w Polsce teczki a w nich często lojalki i inne zobowiązania. Patriarchat kijowski nie uznaje moskiewskiego ale ma podobne poglądy na temat prozelityzmu na Ukrainie. Natomiast cerkiew greko-katolicka, przynajmniej formalnie, uznaje zwierzchnictwo Watykanu.
      3. ateizm ateizmowi nierówny - prawdziwy ateista z pobłażaniem przygląda się wszystkim pokojowym religiom (ale nie np. dżihadowi). Takim był np. pisarz Stanisław Lem. Ateiści wojujący to stosujący przemoc w zwalczaniu religii, wyszydzający jej najbardziej podstawowe wartości (kiedyś np. komuniści, rewolucjoniści francuscy, hiszpańscy, meksykańscy) dziś to tzw. postępowi liberałowie jak J. Palikot, J. Urban. Zresztą nie tylko religię ale i tradycję, kulturę narodową także.
      4. lojalka jest umową cywilno-prawną którą można egzekwować na podstawie kodeksu cywilnego a nie tylko karnego czy administracyjnego. Przykład odszkodowania dla 2 terrorystów z Kiejkutów niech będzie przestrogą.

      Usuń
    2. No skoro tak bardzo trzymasz się wersji dotyczącej cudzoziemców to w USA po zniesieniu wiz powinni wprowadzić takie naszywki z literką ,,P'' dla Polaków by móc łatwo zweryfikować czy np. pracują legalnie czy nie. Podobnie w każdym innym kraju w ramach wzajemnego szacunku do Polski i Polaków. Polacy będą tam przecież cudzoziemcami i świetnie będą się czuli bo to przecież pomysł naszej wielkiej rodaczki. Ps. Nie broń czegoś czego się nie da obronić!

      Usuń
    3. Tekst pani poseł wyraźnie odnosił się do imigrantów, zatem nie można mówić o wersji.
      Żądanie przestrzegania wartości i konstytucji od cudzoziemców chcących mieszkać w naszym kraju - to nic nadzwyczajnego i aż dziw, że budzi to głosy sprzeciwu.

      Usuń
    4. Drogi Adminie w tekście z godziny 16:41 zmień słowo ,,cudzoziemców" na ,,imigrantów'' a w miejsce ,,wielkiej rodaczki'' wstaw panią poseł. Wtedy będzie wyraźnie i dokładnie to co ma na myśli pani Pielucha.

      Usuń
    5. Nie ma co zmieniać, nasz komentarz jest właściwy, a sam tekst pani poseł jest wyraźny i trzeba dużo złej woli, by wyczytać co innego niż żądanie od imigrantów, by chcąc zamieszkać w Polsce deklarowali poszanowanie naszych wartości. Zresztą pani poseł wyjaśniła co miała na myśli.

      Usuń
  3. Krótko - Polskie prawo nie zezwala na wypytywanie o przynależność religijną. To wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawo można zmienić, a ponadto nie chodzi o samą przynależność religijną, co raczej o akceptację pewnych zasad i wartości przez imigrantów (najczęściej pochodzą z krajów niekatolickich). Np. Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE proponowało wpis w ustawie odmowy wjazdu dla osób wyznających świętą wojnę.

      Usuń
    2. Polskie prawo nie zabrania wypytywać o przynależność religijną.
      Zabrania tylko dyskryminowania na podstawie przynależności religijnej.

      Usuń
  4. Hitler też stwierdził że prawo można zmienić i je zmienił. Pani poseł najwyraźniej idzie tym śladem. A co do zasad wielbiciele Hitlera byli katolikami o wspaniałych zasadach, nawet na pasach mieli wyryte ,,gott mit uns''. Hitlerowską armię błogosławili księża a papa z Watykanu robił pod siebie na myśl o krytyce tego reżimu. Cała Europa musiała zaakceptować te ,,pewne zasady i wartości'' jak twierdzisz. Faszyzm trzeba tępić i dlatego pani poseł dostała dokładnie to na co zasłużyła. A jeśli nie potrafi wyartykułować swych myśli i potrzebuje Adminów do obrony to niech lepiej zatrudni kogoś bardziej rozgarniętego od siebie - dostaje przecież kasę na prowadzenie biura poselskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Prawo jest zmieniane nieustannie przez posłów, czynili to za czasów PO-PSL, AWS-UW, SLD I jeszcze wcześniej. Nic nowego. Tylko dyktatorzy uważają, że prawa przez nich ustanowionego nie można zmienić, a zresztą oni też zmieniają prawo.
      2. Naziści nie byli katolikami, była to partia która odwoływała się w pierwszych latach do marksizmu, później by zdobyć więcej głosów zrezygnowała z oficjalnego odwoływania się. A w warunkach terroru ludzie zachowuje się jak się zachowują. Odnośnie Papieża proszę przeczytać chociażby wikipedia - biografia PIUSa XII cyt. Organizował także pomoc humanitarną i udzielił azylu ok. 5000 Żydów. Potępił Hitlera za jego agresję na Związek Radziecki, a kiedy führer zajął Rzym (10 września 1943), Pius udzielał azylu dla jeńców wojennych i uchodźców w Watykanie. Nie zdecydował się na otwartą konfrontację, bo efekt byłby taki że Watykan nie mógłby dalej pomagać Żydom, jeńcom i uchodźcom... we wrześniu 1943 roku Hitler wydał Karlowi Wolffowi rozkaz przygotowania planu „neutralizacji papieża”. Watykan miał zostać zajęty, członkowie Kurii wymordowani, a Pius XII wywieziony do zamku w Lichtenstein, gdzie miał zostać zamordowany. W końcu Hitler odstąpił od tego planu.
      Używanie słowa faszyzm na prawo i lewo tylko dewaluuje. Po pierwsze Faszyzm to grupa bardzo różnych ustrojów (niektóre wywodzące się z lewactwa jak w Niemczech czy Włoszech, niektóre z prawicy). Po drugie "zasady bezpieczeństwa i ochrona naszych wartości" to zdrowy rozsądek, a nie żaden faszyzm. Nikt nie mówi o mordowaniu (jak czynili to Hitlerowcy), mówi się jedynie o nie wpuszczeniu do Polski lub żądaniu deklaracji, że będzie szanować się nasze wartości. Jeżeli to ma być faszyzm, znaczy że nic nie wiesz na czym polega faszyzm.
      Tak się składa, że w naszych artykułach krytykujemy polityków także z PIS za swoje działania, ich słowa dla nas nie mają wielkiego znaczenia. Natomiast pani poseł w tej sprawie miała rację, że należy podjąć pewnych elementarnych czynów ochronnych.

      Usuń