17 grudnia 2016

Próba sparaliżowania parlamentu przez opozycję przygotowywana?

Jeżeli opozycja "okrągłostołowa" (zwana także krzykliwą) liczyła, że sparaliżuje pracę parlamentu i zmusi PIS do kapitulacji, to przeliczyła się. Na nic się zdało blokowanie mównicy w sali plenarnej. Marszałek Kuchciński zarządził przeniesienie obrad do sali plenarnej do czego miał zgodnie z regulaminem prawo. Zarówno ustawa budżetowa jak i deubekizacyjne zostały uchwalone, a opozycja dalej sobie protestuje na sali plenarnej.

O tym, że cała akcja opozycji nie była spontaniczna, a prowokacja dokładnie zaplanowana (jedyną zmienny był moment i pretekst akcji) świadczy wiele okoliczności. Rano w TVP INFO poseł PSL Eugeniusz Kłopotek jak wiedział lub miał przeczucie cyt. – Cóż z tego, że my się podzielimy opłatkiem, a z chwilę… Co będzie? Pan zobaczy, co będzie. Znowu będzie wielka hucpa, walka, buczenie, krzyczenie i wyzywanie się. Obawiam się, że jeszcze w tej kadencji Sejmu może dojść do rękoczynów. Prorocze, jak informuje pikio.pl w nocy poseł Marek Suski (PIS) został zaatakowany i powalony na ziemię przez posła  PO - Olszewskiego (a nie posła Szczerbę jak pierwotnie sądzono, ten nagrywał) i na dowód ujawnia film z tego zdarzenia, nakręcony przez posłankę Nowoczesnej Elżbietę Stępień
http://pikio.pl/posel-po-zaatakowal-posla-pis-musieli-go-podnosic-video/

Z kolei demonstranci przed Sejmem zwołani przez KOD utrudniali pracy dziennikarzy TVP Info relacjonujących zdarzenia przed Sejmem i uszkodzili 1 kamerę. Próbowali także uniemożliwić wyjazd z Sejmu posłom PIS i pani premier, w rezultacie musiała interweniować policja.

Pani posłanka Scheuring-Wielus (Nowoczesna) próbowała wnieść do Sejmu megafon, co uniemożliwiła Straż Marszałkowska. Pytanie: Po co posłowi megafon w Sejmie, czyli sprzętu używanego do demonstracji (lub do zagłuszania, przy włączeniu syreny).

Większość posłów PO i Nowoczesnej miała przygotowana kartki "wolne media", z którymi wchodzili po kolei na mównicę. I chociaż debata dotyczyła budżetu, cały czas padały slogany o łamaniu praw mediów, i to zanim został wykluczony poseł Michał Szczerba.

Posłowie Kukiz'15 Marzec-Liroy ujawnił, że doszło do sprzeczki pomiędzy posłami opozycji, kto ma stać w pierwszym rzędzie, a Elżbieta Borowska w TVP Info stwierdziła, że posłowie Nowoczesnej i PO śmieją się z całej tej sytuacji.

A zatem cała akcja była od początku przygotowywana, tylko moment (wykluczenie posła Szczerby) był w tej sprawie przypadkowy. Opozycji marzy się bowiem taki "Majdan", który obaliłby obecny rząd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz