22.10 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrywał skargę pani Wandy ws. bezczynności SKO tj. nie zakończenia postępowania administracyjnego ws. aktualizacji opłat użytkowania wieczystego, a konkretnie nie doręczenia orzeczenia SKO współmałżonce (I SAB /Wa 179/15, I SAB/Wa 180/15). Kolegium przesłało orzeczenie z 30 lipca 2012 r. ws. aktualizacji opłat użytkowania wieczystego adresowane na obu współmałżonków, odebrał tylko mąż. W sierpniu sprzeciw złożyli oboje użytkownicy wieczyści oraz Urząd Miasta (z powodu błędów formalnych popełnionych przez użytkowników, sprawa jest niby zakończona, ale formalnie niezakończona). Pani Wanda w bieżącym roku zażądała doręczenia orzeczenia przez SKO, a ten odmówił twierdząc iż nie może powtórnie doręczać orzeczeń zwłaszcza iż był sprzeciw.
Pani Wanda zatem złożyła skargę do WSA ws. bezczynności organu. Do postępowania Sąd dopuścił także Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE. Zarówno skarżąca jak i Stowarzyszenie oparli swoją argumentację na kpa i na orzecznictwie, jednoznacznie stwierdzającym iż stronami postępowania administracyjnego są oboje współmałżonków a doręczenie na wspólny adres (a nie osobno na każdego) jest wadliwe. Sąd nie zakwestionował tej argumentacji, jednakże oddalił pozew, ze względu iż sprzeciw do orzeczenia SKO złożył Prezydent Miasta. Sąd stwierdził, iż złożenie sprzeciwu spowodowało zakończenie postępowania administracyjnego i przekazania sprawy do sądu powszechnego zgodnie z art.80 u.g.n. Gdyby sprzeciwu nie było, wówczas sprawa przedstawiałaby się całkowicie odmiennie. Sąd wyjaśnił również, iż gdyby sprzeciw złożył tylko użytkownik wieczysty, uzasadnienie wyroku byłoby inne (choć nie stwierdził czy skargę by uznano).
Z uzasadnienia ustnego wyroku wynika zatem, że w przypadku orzeczeń SKO, w stosunku do których nie doszło do doręczenia każdemu ze współmałżonków z osobna, nie można mówić o zakończeniu postępowania administracyjnego. W takiej sytuacji zatem nie ma podstaw do naliczenia nowej opłaty, przynajmniej do momentu upływu terminu sprzeciwu do doręczenia orzeczenia współmałżonkowi. Jednak w przypadku sprzeciwu Urzędu Miasta, postępowanie administracyjne zostaje zakończone.
Rozumiem logikę wywodu sądowego - stwierdza dr Daniel Alain Korona ze Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE - jednak moim zdaniem nie jest ono zasadne. Albowiem de facto oznacza całkowitą fikcję procedury przed SKO, skoro użytkownicy wieczyści nie mają nawet prawa do otrzymania orzeczenia, jeżeli sprzeciw złoży urząd miasta. Co istotniejsze, jeżeli do końca uznać logikę sądu, to w przypadku doręczenia orzeczenia SKO tylko jednemu ze współmałżonków, należałoby poczekać na doręczenie drugiemu współmałżonkowi, zanim złoży się sprzeciw, a to wydłuża postępowanie. W takiej sytuacji bowiem tj. braku doręczenia orzeczenia współmałżonkowi i braku sprzeciwu, de facto ani nie zakończono postępowania administracyjnego, ani nie uruchomiono cywilnego, ani też nie można wyegzekwować podwyżki. Natomiast w przypadku złożenia sprzeciwu de facto uruchomiona zostaje procedura sądowo-cywilna, która nie jest korzystna dla użytkowników wieczystych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz