Tak jak wcześniej przewidywaliśmy, Rząd Ewy Kopacz uległ dyktatowi
brukselskiemu i zgodził się na przyjęcie islamskich imigrantów zwanych dla
niepoznaki "uchodźcami". Na posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych
uzgodniono kwoty uchodźców. Przeciwko głosowały
Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia, a Finlandia wstrzymała się. Minister
Teresa Piotrowska (po konsultacjach telefonicznych z Warszawą) poparło
propozycję. Można podejrzewać, iż w przyszłości kraje te zapamiętają jak
zostały przez Polskę zdradzone w kluczowej kwestii i mogą nas w przyszłości w innych sprawach
nie poprzeć.
Ten sam rząd, który ochoczo przyjmuje islamskich imigrantów, systematycznie odmawia sprowadzenia do kraju Polaków z zagranicy w tym ze rejonu Mariupola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz