W mainstreamowych mediach
trwa urabianie opinii publicznej ws. uchodźców. Pokazuje się zdjęcie 3-letniego
zmarłego dziecka, koczujące rodziny z dziećmi itd. Cel jasny - wzbudzić litość,
co przyspieszy akceptację imigrantów. Pomija się przy tym oczywiście ciemne
strony (wywołane rozruchy, napady na autokary, samochody, domu). By zwiększyć
akceptację społeczną twierdzi się, że to Unia (a nie Polska) zapłaci za
uchodźców, tylko że nie dodaje się, iż pomoc unijna będzie prawdopodobnie jednorazowa,
dotyczyć będzie wyłącznie bezpośrednich imigrantów zaś kolejne tysiące osób
ściągane w ramach łączenia rodzin (imigranci z pierwszego rzutu to mężczyźni) będzie
obarczać polskiego podatnika..
Jako że nadal społeczeństwo
okazuje się oporne (jak wynikał z lipcowego
sondażu IBRIS aż 70,2% respondentów jest przeciwnych przyjmowaniu imigrantów),
media próbują wmówić że osoby przeciwne imigrantom są w mniejszości (a część
osób chce być utożsamiać się z większością). Wystarczy jeden sondaż, z tym by
uzyskać właściwy wynik tak zadaje się pytanie, żeby respondent nie miał
możliwości swobodnej odpowiedzi. „Czy powinniśmy
przyjmować imigrantów i uchodźców z
Bliskiego Wschodu i Afryki, mając na względzie przede wszystkim
obowiązek moralny?". Oczywiście przy tak zadanym pytaniu przez
Millward Brown dla Gazety Wyborczej, aż 53% opowiedziało się za przyjęciem
uchodźców. Przy okazji nie sprecyzowano ile osób
odmówiło udziału w takim sondażu (bo okazałby się niereprezentatywny), a także
w mediach podaje się tylko procent bez wskazania właściwej treści pytania. Ale
rządząca PO ma już uzasadnienie dla akceptacji dyktatu brukselskiego w zakresie
uchodźców
Co ciekawe wymóg zakazu dyskryminacji w Unii Europejskiej powoduje, że nie można wprowadzać kryteria religijne przy
przyjmowaniu imigrantów (uchodźcami nie można ich nazywać, albowiem
przemieszczają się z terenów już nie objętych wojną tj. z Turcji, Grecji czy Włoch), co uniemożliwia politykę imigracyjną zapewniającą spójność i
bezpieczeństwo w kraju przyjmującym. Zatem
Polska ma przyjąć imigrantów, będziemy ponosić za nich koszty, a na dodatek
będą to osoby, które w przyszłości sprawią problemy z racji innej kultury czy islamskiej
religii.
TAK DLA POMOCY POTRZEBUJĄCYM, NIE DLA UNIJNEJ OKUPACJI, NIE DLA ISLAMSKIEJ INWAZJI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz