12 lipca 2016

Wynagrodzenie członków zarządu PKO BP do 3-krotnego obniżenia?

Wynagrodzenie prezesa Zbigniewa Jagiełły (ok. 3 mln zł w 2015 r) i pozostałych członków Zarządu PKO BP od dawna wywołuje irytację społeczną, także wśród szeregowych pracowników PKO BP. Z jednej strony bowiem osoby, które zarabiają miesięcznie po sto kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie (bo mają stołek), nie licząc dodatkowych apanaży (np. karta kredytowa wykorzystywana wedle własnego uznania), a z drugiej pracownik zarabiający kilka tysięcy złotych. A praca szeregowego pracownika jest przecież nie mniej wartościowa niż osoby z wyższej kadry menedżerskiej. Nikt oczywiście nie podważa zróżnicowanie wynagrodzeń, ale nie może prowadzić do aż takich dysproporcji.

W parlamencie właśnie uchwalono ustawę z dnia 9 czerwca 2016 r. o zasadach wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Czeka już tylko na podpis prezydenta. Dotyczy ona spółek państwowych, państwowych osób prawnych, ale PKO BP jest bankiem komercyjnym, gdzie udział Skarbu Państwa jest nominalnie mniejszościowy. Jednak Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz w trakcie przygotowań i prac nad projektem przedstawiał następujące stanowisko (cytat za money.pl) Za punkt wyjścia przyjęliśmy zasadę powszechności; ta ustawa obejmuje swoimi regulacjami wszystkie spółki Skarbu Państwa - podkreślił. Wyjaśnił, że nowymi przepisami zostaną objęte również spółki, w których udział Skarbu Państwa wynosi poniżej 50 proc.

Podobny pogląd prezentuje Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE i dlatego 11 lipca zwróciło się z petycją do premier Beaty Szydło - o wydanie przez rząd wytycznych członkom rady nadzorczej z ramienia Skarbu Państwa dot. złożenia wniosku na radzie nadzorczej PKO BP o obniżenie wynagrodzenia podstawowego członków zarządu Banku do wysokości analogicznej do przewidzianej w ustawie tj. 7-15 krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (czyli maksymalnie do 60861,45 złotych). Dodajmy, iż część tzw. zmienna (uzależniona od wyników) nie może przekroczyć kwoty podstawowej. A zatem oznaczałoby to poważne uszczuplenie wynagrodzeń zarządu.

Jak stwierdza Stowarzyszenie - Wynagrodzenie prezesa zarządu PKO BP i innych członków zarządu Banku wywołuje oburzenie opinii publicznej, jest także przedmiotem negatywnych wpisów na forach internetowych także ze strony pracowników. Wprawdzie Skarb Państwa nie dysponuje 50% udziałów lub akcji w kapitale zakładowym PKO BP, jednakże jako największy akcjonariusz jest faktycznym decydentem. Sądzimy że w ramach „Dobrej Zmiany” zasady wynagrodzenia w państwowych spółkach powinny znaleźć zastosowanie także do członków zarządu PKO BP - i przypomina - członkowie Zarządu otrzymali od Banku w 2014 r. łączne wynagrodzenie roczne w kwocie 12,6 mln złotych (sam prezes ponad 2,2 mln zł). Dla porównania w 2009 r. krótkoterminowe świadczenia pracownicze na rzecz Zarządu Banku były 7-krotnie mniejsze czyli 1,854 mln złotych. Taki wzrost wynagrodzeń nie znajduje uzasadnienia w świetle wyników banku np. realizowanego zysku na akcję (praktycznie bez zmian - w 2010 r. 2,57 PLN, w 2014 r. 2,60 PLN, po 3 kwartałach 2015 r. 2,31 PLN).

5 komentarzy:

  1. A ja sądzę , że nic się nie zmieni, wynagrodzenia pozostaną bez zmian ,a może i wzrosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają 3 miesiące na odpowiedź, w międzyczasie ustawa zostanie podpisana przez prezydenta i wejdzie w życie.

      Usuń
  2. Zbyszka nic nie zniechęci. Ani nadzorca polityczny w zarządzie ani obniżka wynagrodzenia. Niedawne zabranie wielu kompetencji które miał dotychczas? Nie ma problemu. Zapewne gdyby go zapytać co o tym wszystkim sądzi odpowie ze popiera :-)

    Byle zadbać o wszystkie swoje rozdania miernych ale wiernych i przypilnować zeby nikt głębiej nie poszperał jak to jest z tym zarządzaniem w banku i podejmowanymi decyzjami. A bez tej zmiany nie bedzie żadnej (dobrej) zmiany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega wicepremier powołany do rzadu w swoim pierwszym wywiadzie w tvn24 powiedział że "przyznaję, zarabiałem w banku za dużo".

      Musi być więc konsekwentny. Mi się wydaje ze po tylu latach ciągłych sukcesów i prestiżu samej instytucji, CEO z chęcią bedzie kontynuował misję za 1zł miesięcznie.

      Ku chwale Ojczyzny Panie Prezesie!

      Usuń
  3. koń dużą głowę ma więc coś wymyśli

    OdpowiedzUsuń