Jak informuje niezalezna.pl - "Gęsiarka"
Romana Kochanowskiego - obraz, który znajdował się w Pałacu Prezydenckim -
zniknął w okresie, w którym prezydentem był Bronisław Komorowski... Dokładnie
ten sam obraz został 10 czerwca br. wystawiony na aukcji, z ceną wywoławczą 12
tys. złotych i już został sprzedany. Wcześniej dostęp do niego mieli asystenci
szefa kancelarii Komorowskiego, Jacka Michałowskiego... Wewnętrzne
postępowanie wyjaśniające wykazało, iż wiedza o braku obrazu było w KPRP od
marca 2015r... przed 10 czerwca nikt zaginięcia nie zgłosił. Obraz zaginął, ale nikt tego nie zgłosił, dlatego
też dom aukcyjny Rempex nie był w stanie stwierdzić, iż obraz jest kradziony.
Skoro była wiedza o zaginięciu, dlaczego faktu tego nie zgłoszono? Gdyby nie
inwentaryzacja w KPRP zlecona przez prezydenta Andrzeja Dudę, prawdopodobnie do
tej pory nie wyszłoby na jaw zaginięcia obrazu i do prokuratury nie wpłynęłoby
odpowiednie zawiadomienie (nastąpi to w najbliższy poniedziałek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz