12 grudnia 2013

Jak prezydent Komorowski przyjmował komunistycznych generałów?

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiada palenie świeczek 13 grudnia w intencji ofiar stanu wojennego. Nie przeszkadzało mu to jednak spotkać się 19 września 2013 r.  w Belwederze z członkami Klubu Generałów Wojska Polskiego, który zrzesza m.in. wielu komunistycznych wojskowych. Szefami klubu byli w przeszłości m.in. gen. Franciszek Puchała, który brał udział w opracowywaniu planów stanu wojennego, oraz gen. Mieczysław Dachowski, w latach 80. zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Na liście klubowiczów jest też nazwisko gen. Józefa Baryły, byłego członka WRON i Biura Politycznego KC PZPR. Klub nie ukrywa też dobrych kontaktów z gen. Wojciechem Jaruzelskim.

Prezydentowi towarzyszyli: sekretarz stanu, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej i dyrektor departamentu Zwierzchnictwa Prezydenta nad Siłami Zbrojnymi generał Lech Konopka. W spotkaniu uczestniczyło 54 generałów w tym:
gen. Mieczysław Dachowski - w 1981 r. zastępca szefa Sztabu Generalnego, jeden z autorów stanu wojennego;
gen. Zygmunt Zieliński - w 1981 r. szef Departamentu Kadr MON i sekretarz Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON), a także członek Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej PZPR
- gen. Józef Szewczyk - w 1981 r. Naczelny Prokurator Wojskowy PRL, na początku 1982 r. po wyroku na członków komitetu strajkowego kopalni Wujek interweniował, bo jego zdaniem strajkujący otrzymali zbyt niskie kary
- gen. Zbigniew Nowak - w 1981 r. wiceminister obrony narodowej PRL, Główny Inspektor Techniki LWP;
gen. Roman Misztal - w 1981 r. szef wywiadu PRL
gen. Franciszek Puchała - w 1981 r. w Zarządzie Operacyjnym Sztabu Generalnego WP, szef oddziału gotowości bojowej. Jeden z realizatorów stanu wojennego
gen. Mieczysław Michalik - politruk, w 1981 r. zastępca komendanta Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego.

A co miał do przekazania prezydent. Otóż jak czytamy na stronie klubu - Po powitaniu członków klubu Prezydent wyraził zadowolenie z możliwości spotkania i stwierdził, że istnieje potrzeba budowy dużej gamy instytucji oddziaływujących na społeczeństwo w zakresie szeroko pojętej obronności państwa. Jednym z takich stowarzyszeń jest Klub Generałów Wojska Polskiego, skupiający generałów, których suma doświadczeń życiowych i zawodowych jest godna najwyższego uznania (doświadczenie stanu wojennego czyżby miało być godne najwyższego uznania).

W czasie spotkania prezydent wręczył też upominek 90-letniemu gen. Piotrowi Przyłuckiemu, byłym komisarzem wojskowym w Ministerstwie Leśnictwa w stanie wojennym, a wcześniej - w grudniu 1970 r. zastępcy dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego, którego wojska krwawo rozprawiły się z trójmiejskimi robotnikami.

Poniżej zdjęcia z tej imprezy

(źródła Niezalezna.pl, Rzeczpospolita, strona klubu generałów)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz