Specjalny list Rebecci Kiessling do Przyjaciół Ordo Iuris

w poniedziałek po raz pierwszy przyjechałam do Polski. Jestem niezmiernie wdzięczna Instytutowi Ordo Iuris za to, że umożliwił mi spotkanie się ze studentami, dziennikarzami, parlamentarzystami, którym mogę opowiedzieć o moich doświadczeniach oraz zachęcić do wytrwałej walki o ochronę dzieci i matek przed złem aborcji.

To niezwykle ważne, by ludzie mieli szansę poznać prawdę na temat rzeczywistych intencji zwolenników aborcji. Nie mam wątpliwości, że dla kobiety wybór ten jest zawsze aktem desperacji i dowodem na to, że my jako społeczeństwo zawiedliśmy.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że wiele osób i organizacji chciałoby, żebym zamilkła i przestała mówić o tym, co niepokoi ich sumienia i utrudnia czerpanie zysków z krzywdy niewinnych ludzi. Ale sposób w jaki reagują polskie uniwersytety jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie sądziłam, że publiczne uczelnie, która powinny być miejscem swobodnej debaty i wymiany argumentów, mogą w ostatniej chwili odwołać moje wykłady... W Stanach Zjednoczonych byłoby to nie do pomyślenia!

Decyzje te postawiły w bardzo trudnej sytuacji również Instytut Ordo Iuris. Wszystko było już zorganizowane i trzeba było wielu środków, by w ostatniej chwili zmienić przygotowany wcześniej program. To niewiarygodne, jak duże wpływy mają radykalne, lewicowe środowiska i aborcyjni aktywiści!

Jestem pewna, że tylko zdecydowana reakcja prawna może powstrzymać zuchwałość radykalnych środowisk, które niestety bardzo skutecznie atakują osoby i organizacje społeczne występujące w obronie prawa do życia dzieci nienarodzonych.

Mam nadzieję, że Ordo Iuris wygra tę batalię! To wspaniali ludzie, których bardzo szanuję i mocno w nich wierzę!

Z pozdrowieniami,

Rebecca Kiessling
Prezes „Save the 1”

P.S.W gruncie rzeczy chciałabym podziękować wszystkim moim przeciwnikom, bo dzięki nim moja wizyta nabrała takiego rozgłosu, o jakim nawet nie marzyłam. Na spotkanie w Lublinie przyszło kilkaset osób, które przywitały mnie gorącymi brawami. Bardzo się cieszę, że mogę dotrzeć do tak wielu Polaków!