Grupa posłów (Prawa i Sprawiedliwości) jeszcze przed wyborami zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Projekt ustawy do Sejmu zgłosił Bronisław Komorowski, a jego celem było przejęcie całkowitej władzy w Trybunale przez Platformę Obywatelską, stąd w nowelizacji przyspieszono wybór 5 nowych członków Trybunału Konstytucyjnego (tak aby następny Sejm nie mógł tego uczynić - chodziło o 2 sędziów, których mandat upływa w grudniu).
Przypomnijmy, że w połowie września petycję do prezydenta o zaskarżenie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym złożyło Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE. Stowarzyszenie domagało się zaskarżenie kwestii wyboru sędziów, ale także i przymus adwokacki przed Trybunałem. Jak na razie kancelaria prezydenta milczy w sprawie tego wniosku.
Rozstrzygnięcie jednak kwestii niekonstytucyjności ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie będzie łatwe, albowiem 7 sędziów (2 uczestniczących w pracach i 5 nowo wybranych) powinno się wyłączyć, a zatem zabranie 1 sędziego do pełnego 9-osobowego składu. A to rodzi inne pytania - czy Trybunał Konstytucyjny ma jakikolwiek mandat do orzekania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz