Serwis21 otrzymaliśmy relacje (z imienia i nazwiska) wskazujące na problemy z doręczeniami przesyłek sądowych przez PGP i Inpost. Przykładowo:
* Pierwsze przesyłki w tym roku : - dostałam wezwanie na rozprawę dzień po rozprawie !! - zawiadomienie o przesyłce (awizo) pomimo że byłam w domu czyli czyli pod adresem do korespondencji. (Barbara)
* Faktycznie mam problem z odbiorem przesyłki sądowej w Warszawie. W połowie stycznia dostałem awizo z informacją o możliwości odbioru poleconej przesyłki sądowej we wskazanym punkcie pocztowym In Post przy ulicy Wolskiej. Biorąc pod uwagę, że do tej pory nigdy nie miałem do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, następnego dnia zaniepokojony udałem się pod wskazany adres. Punkt In Post znajdował się w siedzibie firmy Promoteusz od „chwilówek”. Trudno było go znaleźć, bo tabliczka z logo In Post leżała na podłodze. Obsługująca mnie Pani była miła i starała się odnaleźć list, ale bez powodzenia. Poradziła mi, abym skontaktował się z główną rozdzielnią In Post przy Zwrotniczej. Udałem się tam następnego dnia, ale tam też nikt nie potrafił mi pomóc. Przesyłka zaginęła, przepadła jak kamień w wodę. Postanowiłem zgłosić zaginięcie przez stronę internetową In Post, ale odesłano mnie na stronę Grupy Pocztowej, gdzie taką reklamację zgłosiłem. Po tygodniu dostałem dopowiedź, że moja reklamacja dotarła, przyznano jej numer i muszę czekać na rozpatrzenie. W tym czasie próbowałem dowiedzieć się, kto jest nadawcą mojej przesyłki, ale również bez powodzenia. Nie dodzwoniłem się na infolinię In Post, a zgłoszone pytanie emailem potraktowano jako reklamację i również polecono mi czekać na rozpatrzenie. (Karol)
Gwoli prawdy, otrzymaliśmy także nieliczne, pozytywne opinie ws. nowego systemu doręczeń:
* Ja odebrałam ostatnio przesyłkę sądową w Skok Stefczyka, ale wszystko było w porządku - dane ok i bardzo miła obsługa (Monika z ul. Emilii Plater)
* W przeciwieństwie do poczty polskiej - inpost doręcza nam
wszystkie przesyłki z sadu - pan listonosz wchodzi na 2 piętro a jak nie
zastanie nas w domu dzwoni na nasz nr telefonu i pyta czy do godz. 17:tej
dotrzemy do domu. Mamy zawiadomienia w skrzynce zawsze gdy nie dotrzemy do
domu. Listonosz inpost jest trzeźwy !!! Poczta polska nie dostarczała nam listów
do domu, listonosz był zawsze pijany, złośliwy. Poczta polska nie rejestrowała
naszych listów w komputerze urzędu, nie otrzymywałyśmy zawiadomień i powtórnych
awiz. Poczta polska po 7 dniach zwracała sądowe listy, lub listonosz podpisywał
się za nas na zwrotkach i takie zwrotki z sfałzowanym naszym podpisem wracały
do sadu. Przez pocztę polską płacimy za coś co nie istnieje - bo sąd stwierdził
ze wszystko było ok a ze przedmiot sporu nie należy do nas - nie istnieje to
jest nie ważne. Pozdrawiam bardzo zadowolona klientka Inpost (jak na razie)
Paula Anna
Jak widać z powyższego, są różne opinie ws. nowego systemu doręczeń przez prywatnych operatorów. Jednak najważniejsze jest, iż nowy system doręczeń wzbudza wątpliwości prawne. Np. czy można w warunkach dokumentów prywatnych (a takimi są dokumenty wystawione przez prywatnych operatorów) uznać skuteczność doręczenia zastępczego, a jeżeli tak to na jakiej podstawie prawnej? Kto będzie odpowiadał w razie wycieku danych osobowych (operator pocztowy czy agent) itd. I oprócz kwestia samych doręczeń, te właśnie kwestie powodują, że nowy system nie jest akceptowany.
chciałem skomentować tą wypowiedz pani Paula Anna
OdpowiedzUsuńLaurka wręcz super !, byłem listonoszem PP i uwarzam że jeśli ta pani chciałaby poprawić doręczalność to wystarczyłaby jedna skarga nawet przez internet i od razu by poskutkowało ,a po drugie żaden listonosz o zdrowych zmysłach nie podpisuje sądowych zwrotek
Ciekawe, czy ta Pani chociaż raz złożyła reklamację do PP?
UsuńPILNE!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o kontakt osoby, które miały problem z InPost na ul. Wolskiej firma Prometeusz na adres mailowy m.naumowski@wp.pl
http://www.opole.so.gov.pl/pliki/raporty/raport_pocztowy_z_dnia_27-05-2014.pdf
OdpowiedzUsuń