10 grudnia 2013

Antykomunistyczni opozycjoniści wyrzuceni siłą z proceu generałów Ciastonia i Sasina

„Jak na procesach w stanie wojennym”. Represjonowani siłą wyrzuceni z sali rozpraw - niezalezna.pl
foto: Marian Kupidłowski
Skandal na sali sądowej. Decyzją sądu, antykomunistyczni opozycjoniści zostali siłą wyrzuceni z procesu Władysława Ciastonia i Józefa Sasina. Sędzinie nie spodobał się jeden transparent i… wyrzuciła całą publiczność. Po tych wydarzeniach mec. Anna Bogucka-Skowrońska reprezentująca represjonowanych opozycjonistów złożyła wniosek o wyłączenie całego składu sędziowskiego.
Po złożeniu wniosku Sąd odroczył sprawę. Jak argumentowała mec. Bogucka-Skowrońska sędziadoprowadziła do eskalacji atmosfery, która przypominała klimat z procesów politycznych stanu wojennego.
Jeden z opozycjonistów Zygmunt Miernik rozłożył transparent „Komunistyczne zbrodnie – hańbą sądu”. Wtedy sędzia Agnieszka Zakrzewska kazała policji wyprowadzić wszystkich z Sali rozpraw. Represjonowani w stanie wojennym opozycjoniści zostali siłą, wleczeni po podłodze, usuwani z sali.
(foto: Marian Kupidłowski)

Dzisiaj Sąd zajmował się zażaleniem oskarżycieli na umorzenie z powodu przedawnienia sprawy b. wiceszefa MSW gen. Władysława Ciastonia i b. dyrektora z MSW gen. Józefa Sasina. Chodzi o powołanie w stanie wojennym opozycjonistów na ćwiczenia wojskowe.
Prokurator IPN zarzucił Ciastoniowi (oskarżonemu w innej sprawie o „sprawstwo kierownicze” zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki) i jego podwładnemu Sasinowi bezprawne powołanie w stanie wojennym działaczy NSZZ „Solidarność” na ćwiczenia wojskowe w 1982 r.
Pion śledczy IPN wszczął w 2008 r. w związku z tym postępowanie z zawiadomienia pokrzywdzonych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Osób Internowanych „Chełminiacy 1982”. IPN udowadniał, że rzekome ćwiczenia były tylko pretekstem do pozbawienia wolności działaczy opozycji, co łączyło się z ich szczególnym udręczeniem.
88-letni Ciastoń (b. szef SB) w latach 90. został oskarżony o "sprawstwo kierownicze" zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki przez oficerów SB w 1984 r. Z braku wystarczających dowodów był dwa razy uniewinniany przez warszawski sąd – w 1994 i 2002 r. 79-letni Sasin był m.in. szefem departamentu MSW, który zajmował się "ochroną gospodarki".
(foto: Marian Kupidłowski)

Za niezależna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz