Jak informuje Główny Urząd Statystyczny wskaźnik bezrobocia wzrósł do 14% (wobec 13,4% w grudniu). Innymi słowy 2,26 mln Polaków pozostaje bez pracy. Pod koniec stycznia 232 zakłady zadeklarowały zwolnienie 24,5 tys. pracowników, w tym 3,2 tys. osób z sektora publicznego. Innymi słowy nastąpi dalszy wzrost bezrobocia. Jak wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste" a zarazem ekonomista dr Daniel Alain Korona - Bezrobocie jest znacznie większe niż wynika z oficjalnych statystyk.Oficjalne danie nie uwzględniają bowiem utajonego bezrobocia w rolnictwie szacowanego na ponad 1 mln osób, jak również osoby oficjalne na działalności gospodarczej ale praktycznie bez dochodów, oraz osoby którzy mimo braku pracy nie rejestrują się w urzędach. Istnienie takiej gupy wykazują badania ws. liczby ludności biernej zawodowo. w Polsce mamy bardzo wysoki wskaźnik osób biernych zawodowo w wieku 15-65 lat - ok. 44% czyli 14 mln osób. W tej kategorii mieszczą się oczywiście część emerytów, osoby uczące się, ale także osoby, które są zniechęcone i choc są bezrobotne się nie rejestrują. Jeżeli dodać wszystkich bezrobotnych możemy uzyskać liczbę rzędu 4-5 mln osób. Do tego nie wliczam 2 mln naszych rodaków, którzy wyemigrowali, ale oni pracę mają tyle że w innym kraju.. Co robi rząd w tej sprawie - właściwie nic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz