Z przemówień Donalda Tuska internauci kpią. Gołe nic nie znaczące sformułowania, żadnych lub prawie żadnych konkretów. Może dlatego premier chce debatować z Kaczyńskim o programie PISu, bo własnego programu nie ma. Debata - ustawka medialna w której padłyby puste słowa, to nic nie kosztuje, ale zawsze ktoś da się nabrać, a przyjazne media będą chwalić, mówić że wygrał (lub coś w tym rodzaju), chociaż niewiadomo za co chwalić. Działania konretnego premier też nie podejmuje (widać to na przykładzie Ukrainy), zresztą nie wie co czynić, ba nawet nie wie jak przygotować się na wypadek zaostrzenia sytuacji u naszego sąsiada.
Wracając do przemówień premiera, oto "Tablica Tuska" stworzona przez użytkowników sieci (przypomina starszym pokoleniom nowomowę PZPRowskich sekretarzy z czasów PRL):
Wracając do przemówień premiera, oto "Tablica Tuska" stworzona przez użytkowników sieci (przypomina starszym pokoleniom nowomowę PZPRowskich sekretarzy z czasów PRL):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz