Operacja transferu z OFE do ZUS obligacji i innych papierów wartościowych Skarbu Państwa zakończyła się zdaniem rządu sukcesem. Jednakże rzecznik rządu Małgorzata Kidawa Błońska nie umiała wyjaśnić dlaczego skoro przekazano 153 mld zł, dług krajowy zmniejszył się o 134 mld zł. Problemów jest jednak znacznie więcej np. z wartością przekazanych papierów wartościowych z OFE do ZUS. Pomiędzy 31 stycznia (dzień zamknięcia) a poniedziałkiem 3 lutego 2013 godz. 14.00 i 15.00 (termin przeprowadzenia operacji) nastąpiły zmiany wartości obligacji. Nie wiadomo gdzie mają trafić różnice kursowe - prawdopodobnie zostaną zaksięgowane na odrębnym koncie, ale kto jest jego beneficjentem trudno powiedzieć. Także liczba ubezpieczonych w OFE i w II filarze się nie zgadza. W teorii powinna być równa, okazuje się jednak że jest więcej ubezpieczonych w OFE niż w II filarze. Są przypadki osób będących w kilku funduszach emerytalnych. Nikt nie wie jak to się stało. Sam proces przeliczenia indywidualnego części obligacyjnej OFE dla poszczególnych ubezpieczonych stanowi nie lada problem. Po pierwsze trzeba wyodrębnić część aktywów przypadające na każdego ubezpieczonego (a w każdym funduszu relacje te kształtować się nieco inaczej), następnie tą wielkość zapisać w ZUS na dzień 1 lutego 2014 r. Mówimy o kilkunastu milionach operacji. O tych sprawach rząd jednak milczy, wszak najważniejsze to ogłosić sukces operacji, jeżeli sa jakieś problemy, tym gorzej dla tych problemów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz