23 marca 2017

Marcin Karłowicz jest wolny

Jak informuje nop.org.pl - Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli, przed którym 21 marca rozpoczęło się postępowanie, nakazał uwolnienie Marcina, który po 9 miesiącach wyszedł w końcu na wolność. Prokuratura Okręgowa, mimo ogromnego wysiłku, nie potrafiła udowodnić nic ponad to, do czego Marcin od początku się przyznawał, tj. działalności modelarskiej (m.in. makiet rakiet), z użyciem powszechnie dostępnych w sklepach materiałów. Za tę „zbrodnię” Marcin Karłowicz wziął pełną odpowiedzialność. Oskarżenie bardzo usilnie starało się udowodnić, iż Karłowicz zajmował się przygotowaniami do produkcji „środków niedozwolonych”. 
O dziwo prokurator Radosław Jancewicz wystąpił o bardzo łagodną karę: rok i 3 miesiące więzienia (z uwzględnieniem 9 miesięcy aresztowania) i na koszty finansowe. I tu dochodzimy do absurdu. Po zatrzymaniu Marcina, Sąd zgodził się na zastosowanie aresztu oraz przedłużył je we wrześniu i w grudniu. Prokurator zignorował wrześniowy wniosek Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE o umożliwienie odpowiadanie z wolnej stopy, ba nawet zignorował nakaz prokuratury Krajowej z 20 lutego br. o rozpatrzenie tegoż wniosku Stowarzyszenia (przeciągnął sprawę do rozprawy), postawił ciężki zarzut z art.171 KK dot. wytwarzania środków wybuchowych mogących stworzyć niebezpieczeństwo dla ludzi i mienia, by na koniec zaproponować śmieszny jak na tą kwalifikację prawną wyrok.

Wyrok w sprawie Marcina zostanie ogłoszony 27 marca.

zob też:
http://serwis21.blogspot.com/2017/03/do-wiezienia-za-mieszkanke-do-paliw-do.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz