24 października 2016

Urzędnicy nie chcą rezygnacji ze zmiany czasu co pół roku

Pismem z dn. 12.10 Ministerstwo Rozwoju poinformował Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE, że ws. zaniechania przygotowania wydawanego co 5 lat rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego, na obecnym etapie procesu legislacyjnego nie ma możliwości zmian ani odstąpienia od obowiązujących regulacji. Obecnie procedowany projekt Rozporządzenia w sprawie wprowadzenia i odwołana czasu letniego Środkowoeuropejskiego w latach 2017-2021 będzie obowiązywać od 1 stycznia 2017 r. Tylko, że projekt nie został jeszcze podpisany (przynajmniej nie wynika to ze strony RCL)

Ministerstwo Rozwoju w odpowiedzi mija się przy tym całkowicie z faktami. Np stwierdza, że podczas uzgodnień resortowych i konsultacji publicznych nie zgłoszono żadnych uwag ani sugestii. Jednakże z samego rozdzielnika pisma Ministerstwa Rozwoju wynika, że pismo przesłano do Głównego Urzędu Miar, który przypomnijmy przesłał petycję Stowarzyszenia ws. rezygnacji ze zmiany czasu. Dalej pisze iż w latach poprzednich 2012-2016 nie została podjęta żadna inicjatywa zmierzająca do szerszej debaty w tym zakresie. Pojawiały się tylko pojedyncze głosy zarówno zwolenników jak i przeciwników tej regulacji. Czyżby? w roku 2013 do premiera Donalda Tuska z petycją w sprawie wystąpiło Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów. Debatę zainicjowało także pod koniec 2015 r. Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE serią petycji w sprawie. Przypomnijmy wypowiadała się Sejmowa Komisja Petycji, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Senacka Komisja Gospodarki, Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, w środkach masowego przekazu pytano czy nastąpi zniesienie czasu letniego. Jeżeli to nie aspekty publicznej debaty, to co nimi jest?

W piśmie Ministerstwo Rozwoju próbuje przerzucić odpowiedzialność na dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 19 stycznia 2001 r. w sprawie ustaleń dotyczących czasu letniego, cyt. Jeżeli Polska jako państwo członkowskie nie będzie realizować wskazań z jakiejkolwiek dyrektywy, którą miała obowiązek wdrożyć do naszego porządku prawnego, lub będzie je realizować, ale w sposób niepełny lub nieprawidłowy... Tyle że dyrektywa nakazuje harmonizację czasu letniego, o ile państwa członkowskie się na wprowadzenie czasu letniego zdecydują (a zatem można odstąpić od wprowadzenia).

Nieprawd przytoczonych przez Ministerstwo Rozwoju jest znacznie więcej np. że zmiana (na jednolity czas urzędowy przez cały rok) wymagałaby poważnego przemodelowania podstaw życia społecznego np. godzin rozpoczynania pracy czy nauki. Przypomnijmy przed 1977 rokiem nie było czasu letniego (ludzie zaczynali pracę zarówno przed jak i po tym okresie o tych samych godzinach, i nie było potrzeby przesuwania godzin urzędowania, pracy czy nauki).

Pismo Ministerstwa Rozwoju z dn. 12.10.2016

Również Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w dniu 24 października dopuściła się do kłamstwa w sprawie, pozostawiając petycję Stowarzyszenia z dnia 4 października bez rozpatrzenia twierdząc że petycja została wcześniej rozstrzygnięta i że udzielono odpowiedź 16 lutego 2016 r. 
Pismo KPRM z 24 października 2016
Tymczasem petycja z dnia 4/10 dotyczyła zaniechania wydania rozporządzenia ws. czasu letniego, podczas gdy petycja styczniowa Stowarzyszenia dotyczyła uchylenia dotychczasowego rozporządzenia i zmiany ustawy, a zatem nie byłby tożsame. Co więcej z tekstu odpowiedzi można wysnuć wniosek, że pani premier w ogóle nie jest zaznajomiona z faktem że jest sprzeciw publiczny wobec dalszego trwania systemu zmiany czasu.

W sprawie czasu letniego urzędnicy posuwają się do coraz to nowych absurdalnych twierdzeń i nieprawd. Tylko po to by utrzymać status-quo. Ale nawet jeśli rząd przyjmie rozporządzenie w sprawie dalszego obowiązywania przez 4 lata czasu letniego, sprawy to nie zamknie. Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE nie zamierza bowiem odpuścić i będzie dalej występować o zniesienie tego absurdu.

3 komentarze:

  1. Zmiana czasu to kosmiczna bzdura. Już dawno rząd powinien się z tego wycofać. Nawet przestawienie zegarka o godzinę nie jest obojętne dla zdrowia. Poza tym oszczędności, dla których te zmiany czasu wprowadzono, są niezauważalne, więc już najwyższy czas znieść ten absurdalny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli "jeden czas" miałby oznaczać "czas zimowy" to ja dziękuję. Lepiej żeby zmieniali niż żeby cały rok miał być okropny "czas zimowy".
    Czas letni cały rok - jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń