28 października 2016

Furia zwolenników zabijania



W poniedziałek 24 października w Warszawie podczas pikiety w obronie życia nienarodzonych dzieci nasi wolontariusze zostali wściekle zaatakowani przez oszalałe od nienawiści zwolenniczki zabijania, które zebrały się na kolejnym Czarnym Proteście.

Organizator pikiety z ramienia naszej Fundacji Dawid Wachowiak był atakowany przez wiele osób jednocześnie. W jego kierunku rzucano przedmiotami, uderzano go też parasolami. Nasz sprzęt został zniszczony, megafony poprzewracane, kable porwane, nasze rzeczy rozkradzione. Na szczęście Dawidowi nie stało się nic poważnego. Nagranie z tej pikiety: 


Uczestniczki protestu atakowały nie tylko naszych wolontariuszy, ale też policjantów. To pokazuje tylko, jak bardzo ślepa jest furia zwolenników zabijania. Wyładowują swoje negatywne emocje i nie ma dla nich znaczenia, kto jest ich adresatem. Trudno się dziwić, że takie osoby opowiadają się po stronie tych, którzy z mordowania bezbronnych chcą uczynić normę.

Nasi wolontariusze zorganizowali w poniedziałek pikiety w wielu miastach Polski. Na szczęście, nie wszędzie spotkali się z taką agresją jak w Warszawie. Protestowaliśmy nie tylko przeciwko zabijaniu dzieci, ale także przeciwko czynieniu z dokonanej zbrodni powodu do publicznego przedstawianiu aborcji jako rozwiązania dla wszelkich problemów. A to właśnie zrobiła w ostatni weekend piosenkarka Natalia Przybysz, opowiadając o tym, jaką ulgę i radość przyniosło jej zamordowanie własnego nienarodzonego dziecka. Pani Przybysz ma już dwójkę dzieci i narzeczonego, którego nazywa wspaniałym ojcem i jako powód zabicia bezbronnego malucha podaje to, że nie miała ochoty wracać do pieluch i gnieździć się z trójką dzieci w 60-metrowym mieszkaniu.


Jestem zdruzgotana tym, że jakakolwiek kobieta może tak myśleć i tak uzasadniać zbrodnie na własnym dziecku. W obliczu pojawiających się wśród środowisk lewicowych głosów poparcia dla takich czynów, czuję się osobiście zobowiązana, żeby zwielokrotnić wysiłek, jaki wkładam, razem ze wszystkimi przyjaciółmi Z Fundacji Pro – Prawo do życia, w pokazywanie Polakom okrutnej prawdy o aborcji.

W ostatnich dniach do Polski dotarła także wiadomość o tym, że norweskie ministerstwo zdrowia dopuszcza możliwość „redukowania ciąż bliźniaczych”. Wie Pan co to oznacza? Że matka w tym kraju ma prawo zamordować bez powodu wybrane spośród rozwijających się w jej łonie bliźniąt. To barbarzyństwo nie mieści mi się w głowie. Jak cywilizowane państwo może pozwalać na coś takiego? Porusza mnie to szczególnie dlatego, że sama mam siostrę bliźniaczkę, a pół roku temu urodziłam bliźnięta. Może sobie Pan, Pani wyobrazić, jak wstrząsająca ta wiadomość była dla takich osób jak ja.

Wiem, że Polacy mogą powstrzymać tę barbaryzację naszej cywilizacji. Musimy tylko się nie poddawać i być wytrwali w naszych działaniach.

Kinga Małecka-Prybyło
Fundacja Pro Prawo do Życia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz