Jak informuje
ndie.pl - Rodzina żyjąca w szwedzkim
mieście Lidingö została powiadomiona przez rząd, iż musi opuścić dom by zrobić
miejsce dla przybywających z zagranicy imigrantów. Ojciec dwóch nastoletnich chłopców Uffe Rustan
otrzymał telefon z lokalnej gminy stwierdzającą, że w sierpniu będzie musiał
opuścić nieruchomość aby zrobić miejsce dla imigrantów. „Zostałem wyrzucony z
domu przez telefon. Kiedy zapytałem o powód, powiedziano, że przyjeżdżają
ludzie z innych krajów. Zostawiłem wiadomość, i w zasadzie życzono mi pięknego
weekendu.” – powiedział mężczyzna w rozmowie z lokalną gazetą. Rustan mieszka
ze swymi nastoletnimi synami Rasmusem (15) i Linusem (17), którzy urodzili się
w Lidingö. Wynajmuje dom od miasta i mieszkał w nim przez okres krótszy niż
rok. „Wydaje mi się, że jestem bezwartościowy, mimo że płacę podatki i moje
dzieci chodzą tu do szkoły. Nie można wyrzucić rodziny na ulice dla innej
rodziny,” powiedział ojciec dwóch synów. „Gdy poczujemy się tylko jak w domu to
zaraz nas eksmitują.” Rustan powiedział, że wiadomość była „przygnębiająca” i
zastanawiał się, dlaczego rodzimi Szwedzi są traktowani gorzej niż przybywający
po raz pierwszy do kraju imigranci. Co ciekawe, Pomimo braku mieszkań Szwecja
przekazuje nieruchomości migrantom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz