Europejskie superpaństwo - oto odpowiedź Francji i Niemiec na BREXIT. Zamiast mniejszej biurokracji i ingerencji europejskiej, proponują coś odwrotnego. Z zapisu dokumentu, który niemiecki szef MSZ Frank-Walter Steinmeier przedstawi (w formie ultimatum) państwom grupy Wyszechradzkiej wynika, że powstałoby cyt. za wpolityce.pl - jedno europejskie państwo, zależne od dzisiejszych najsilniejszych unijnych graczy. Kraje członkowskie faktycznie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego – w tym wysokości podatków, własnej waluty, czy banku centralnego zdolnego do realnej obrony interesów finansowych państwa narodowego. Ponadto kraje członkowskie faktycznie straciłyby kontrolę nad własnymi granicami oraz procedurami wpuszczania i relokowania uchodźców na ich terenie. Projekt zakłada również wprowadzenie jednolitego systemu wizowego oraz prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej względem innych państw oraz organizacji międzynarodowych. Z dokumentu może wynikać również, że ograniczeniu musiałaby ulec rola NATO na kontynencie europejskim.
Propozycja niemiecko-francuska to nic innego jak likwidacja resztek suwerenności państw członkowskich. Dla Polski oprócz wprowadzenia euro i zmniejszenie naszej zdolności konkurencyjnej, oznaczałoby to także m.in. relokację ponad 100 tysięcy islamskich imigrantów czyli tworzenie podwaliny dla przyszłego terroryzmu islamskiego. Oczywiście na tym by się nie skończyło z czasem by dokonano pełnej harmonizacji prawa (czyli np. uznanie małżeństw homoseksualnych, aborcji na życzenie, różne genderowe pomysły w szkołach itp.). A każda wypowiedź uznana za antygejowską lub rasistowską mogłaby się skończyć ukaraniem. Niestety ten projekt ma szanse powodzenia. Wiele środowisk politycznych, elit w krajach członkowskich jest zwyczajnie sprzedajnych niepodległość czy suwerenność to puste słowa, przyjmowane rozwiązania prawne nie mają większego dla nich znaczenia, a UE zapewnia im komfortowe życie i kasę. Jest też wiele naiwnych, którzy wierzą w europejską ideologię.
Zatem jesteśmy w przełomowym momencie, w którym polskie elity będą musiały wybrać pomiędzy niepodległością a całkowitym zniewoleniem kraju. Dla tzw. opozycji PO-Nowoczesna, suwerenność to pusty slogan, PIS zaś wciąż się łudzi, iż można naprawić UE i powrócić do jej źródeł. Tymczasem jedynym właściwym rozwiązaniem będzie POLEXIT czyli wyjście z Unii Europejskiej, struktury która niczego nam w rzeczywistości nie daje (Polska tylko pozornie jest beneficjentem netto, w rzeczywistości już dopłacamy, koszty są w ukryte w innych pozycjach) i nie zapewnia bezpieczeństwa (to nie jest pakt polityczno-militarny jak NATO).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz