Zastąpienie 3 różnych danin - podatku dochodowego i
składek na ZUS i NFZ - nowym, jednolitym podatkiem. Na taką możliwość
wskazała premier Beata Szydło w wywiadzie dla "Dziennika Gazety
Prawnej", a - jak informuje gazeta - rząd planuje rozpoczęcie prac nad
tymi zmianami. Zgodnie z nowymi propozycjami, wysokość jednolitego podatku
byłaby uzależniona od dochodów podatnika, bez kwoty wolnej czy innego
rodzaju progów. W ten sposób powstałby idealnie progresywny podatek. Podobny
pomysł w wyborach proponowała Platforma Obywatelska.
Pomysł uproszczenia poboru danin publicznych jest dobry - stwierdza niezależny ekonomista dr Daniel Alain Korona -jednakże znów lansuje się pomysł, ale nie
zastanowiono się nad problemami, które równocześnie powstaną. Po pierwsze
proponuje się likwidację kwoty wolnej od podatku, co oznacza iż niektóre osoby
o małych dochodach, które do tej pory nie płaciły podatku lub składek, teraz
będą obciążone. Zatem powinno zachować się kwotę wolną (stawkę 0%) dla dochodów
do 8 tys. zł tak jak obiecywano w wyborach. Ponadto skoro nie będzie składki
ZUS powstaje problem jak będzie wyliczona emerytura. Możemy przyjąć jednolity
poziom dla wszystkich tzw. (emerytura obywatelska), ale wówczas powstaje
problem tych, którzy płacili składki w dotychczasowym systemie
ubezpieczeniowym, i którzy np. mają gwarantowane już dzisiaj wyższe
świadczenie. Potrzebne jest zatem stworzenie mieszanego systemu w którym
emerytura składałaby się z 2 części (tj. z poprzedniego systemu oraz część z
obywatelskiej) dla osób, które do tej pory nie składkowały. Nie należy przy tym
zapominać że dotychczasową składkę ZUSowską płacą w części pracobiorcy a w
części pracodawcy, zatem potrzebne byłoby przy tym dodatkowo ubruttowienie
wynagrodzeń. Korzyścią zaś nowego systemu byłby jednak fakt, iż nie byłoby dziesiątki
milionów deklaracji ZUSowskich, setek tysięcy operacji bankowych, co
przełożyłoby się na mniejsze koszty funkcjonowania tzw. systemu daninowego i
uprościłoby księgowość w firmach. Innymi słowy kierunek właściwy, diabeł będzie tkwił w szczegółach.
http://serwis21.blogspot.com/2015/09/jednolity-podatek-co-z-podatkiem-od.html
http://serwis21.blogspot.com/2015/09/jedna-reka-deklaruja-ze-dadza-druga.html
http://serwis21.blogspot.com/2015/09/jednolity-podatek-co-z-podatkiem-od.html
http://serwis21.blogspot.com/2015/09/jedna-reka-deklaruja-ze-dadza-druga.html
Blogi to świetna sprawa i można rozszerzać swoją wiedze. Lecze nie każdy blog jest konkretny, a ten jest na prawdę dobry, polecam!
OdpowiedzUsuńRozliczenie roczne Norwegia to obowiązkowy proces dla każdego rezydenta podatkowego, który osiągnął dochody w danym roku podatkowym. Obejmuje ono złożenie rocznej deklaracji podatkowej, w której należy uwzględnić wszystkie źródła dochodów oraz dostępne ulgi i odliczenia. Rozliczenie roczne Norwegia jest kluczowe dla ustalenia końcowego podatku dochodowego oraz potencjalnych zwrotów nadpłaconych podatków. Proces ten zapewnia zgodność z norweskim prawem podatkowym i pomaga uniknąć ewentualnych sankcji finansowych.
OdpowiedzUsuń