17 marca 2016

Reduta w obronie dobrego imienia Żołnierzy AK z oddziału 993/W

Pobierz obrazki


Reduta w obronie żołnierzy  993/W
(oddziału likwidacyjnego kontrwywiadu AK)
Pobierz obrazki
Tadeusz Towarnicki ps. Naprawa (z lewej) dowódca oddziału likwidacyjnego 993/W (źródło www.1944.pl)
Reduta Dobrego Imienia zorganizowała w dn. 11.03.2016 konferencję prasową w sprawie skandalicznego tekstu, który pojawił się w numerze 8/2016 Tygodnika Wprost, omawiającego książkę „Ptaki drapieżne. Historia Lucjana ‚Sępa’ Wiiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK” autorstwa Michała Wójcika i Emila Marata (Wydawnictwo Znak literanova, Kraków 2016).

W konferencji wzięli udział:
Maciej Świrski - prezes RDI,
mec. Monika Brzozowska - Dyrektor Działu Prawnego RDI,
Juliusz Kulesza (odznaczony przez IPN tytułem Kustosz Pamięc)i - badacz dziejów oddziału 993/W bojowego oddziału likwidacyjnego Kontrwywiadu KG AK,
Mariusz Olczak z Archiwum Akt Nowych - badacz dziejów Armii Krajowej,
Jakub Bąk - wnuk Hipolita Bąka, żołnierza oddziału 993/W,
Agnieszka Bąk - córka Stanisława Bąka, żołnierza oddziału 993/W

Książka „Ptaki drapieżne” i omawiający ją artykuł we Wprost w nr. 8/2016 uderza w dobre imię żołnierzy Armii Krajowej, walczących na najtrudniejszym odcinku walki podziemnej - likwidacji konfidentów Gestapo, szmalcowników i gestapowców. Szczególnie zaś uderza w dobre imię Braci Bąk, będących trzonem oddziału 993/W, bohaterskich żołnierzy, odznaczonych najwyższymi odznaczeniami bojowymi - Virtuti Militari i Krzyżami Walecznych. Dlatego podczas konferencji obecni byli przedstawiciele Rodziny.

W omówieniu książki we "Wprost" Bracia Bąk przedstawieni są jako bandyci, a działania oddziału 993/W który przeprowadził najważniejsze akcje likwidacyjne w okupowanej Warszawie (m.in. „Za Kotarą”, „Europejska”, „Durrfeld”, „Leitgeber”, „Komitet Ukraiński”) jako indywidualne akcje zemsty, czy prywatne porachunki.

Książka, nosząc tytuł odnoszący się do losów jednego z żołnierzy oddziału 993/W wykorzystuje jedynie w niecałych 40 % słowa wypowiedziane przez „Sępa” Wiśniewskiego - reszta są to luźne dywagacje Wójcika i Marata na temat konspiracji i Polskiego Państwa Podziemnego, w znaczny sposób deprecjonujące polskie podziemie i władze Armii Krajowej.

Juliusz Kulesza, badacz historii oddziału (i sam kombatant AK) został poproszony przez autorów o konsultacje i napisanie wstępu do książki, lecz odmówił po zapoznaniu się z treścią, ponieważ tekst aż roi się od przeinaczeń, przekłamań i po prostu szkolnych błędów (np. autorzy mylą Delegata Rządu na Kraj Jana Stanisława Jankowskiego ze Stanisławem Jankowskim „Agatonem” - cichociemnym, dowódcą Wydziału Legalizacji i Techniki w Oddziale II Komedy Głównej AK)

Rodzina Braci Bąk wystosowała do redakcji Wprost" żądanie sprostowania, a asystę prawną i organizacyjną zapewniła Reduta.

O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz