Okazuje, że jest kategoria osób, której władze odmawiają wolności własnych przekonań religijnych. Są nimi
lekarze. Owszem przyznaje, iż mają prawo do własnych przekonań, pod warunkiem jednak że nie będą postępować zgodnie z tymi przekonaniami.
Minister
Zdrowia Bartosz Arłukowicz skierował wniosek do Rzecznika Odpowiedzialności
Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej w/s profesora Bogdana Chazana, znanego
ginekologa, dyrektora Szpitala Św. Rodziny w Warszawie, który odmówił dokonania aborcji powołując się na klauzulę
sumienia. Zaoferował za to
matce dziecka dalsze prowadzenie ciąży i opiekę okołoporodową. Podał również
kontakt do hospicjum perinatalnego, Nie chciał zabić, ale chciał pomóc. Winą
lekarza zdaniem ministra, jest że nie wskazał innego lekarza który zabiłby dziecko
poczęte. Minister Arłukowicz grozi także prokuraturą (na razie jeszcze nie
wspomina o więzieniu lekarzy).
Przypomnijmy, iż odmowa w ramach klauzuli sumienia nie
dotyczy świadczeń medycznych mających na celu ratowanie życie, ale jedynie
odmowę uczestnictwa/współuczestnictwa w mordowaniu dzieci poczętych w formie
operacyjnej czy środków wczesnoporonnych, odmowę w zabiegach in vitro i
przypisywania środków antykoncepcyjnych czyli środków zatruwających organizm
nie mających nic wspólnego z jakimkolwiek leczeniem. Podstawową zasadą lekarską
jest nie szkodzenie - mordowanie, zatruwanie organizmu nie związane z leczeniem
choroby to jest właśnie szkodzenie. Jednak za odmową współuczestnictwa w
mordowaniu lub zatruwaniu ludzi, władze chcą dziś pozbawiać zawodu lub karać w jeszcze
dotkliwszy sposób. Ucierpią oczywiści pacjenci, których pozbawi się w ten
sposób lekarzy.
Nawet jeżeli te świadczenia są zapewnione przez ustawodawcę,
to wskazanie podmiotu właściwego za ich przeprowadzenie należy do państwa. Od lekarza nie można domagać się zasady - nie chcesz zabijać OK, ale wskaż płatnego mordercę
które to uczyni.
Gdzies wam sie w tym belkocie zgubila pacjentka i JEJ prawa...
OdpowiedzUsuńPacjentka ma prawa jako osoba wymagająca leczenia, a aborcja to nie jest leczenie, tylko pozbawianie życia. Proste i logiczne.
OdpowiedzUsuń