24 czerwca już od godz.15.30 vis a vis Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zaczęli się gromadzić ludzie, przeważnie młodzi choć nie tylko. Chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec temu zgniłemu rządowi, zgniłemu systemowi, całej patologii, które uwidoczniły taśmy opublikowane przez "Wprost". Ludzie przybywali z flagami białoczerwonymi, znakami swoich organizacji (narodowcy), transparentami typu "konstytucja to akt prawa, a nie szmata. Platforma Obywatelska państwowy nowotwór. Tusk do dymisji na zawsze". Wkrótce tłum zgęstniał na tyle, że przejście było utrudnione. Z głośników nadawano przemówienia młodych liderów organizatorów protestu, były też piosenki. Co jakiś czas tłum skandował pod adresem rady ministrów - "złodzieje", "patologii mamy dosyć" itd. Pojawiły się media (Polsat, Informacyjna Agencja Radiowa Polskiego Radia, Radio Warszawa, Gazeta Polska i niniejszy Serwis21). Widziano też kilka znanych osobistości - redaktora Sakiewicza, posła Wiplera (KNP) czy też profesora Jerzego Roberta Nowaka znany m.in. z audycji w TV TRWAM/Radia Maryja. Władza również się zmobilizowała, kilkanaście wozów policyjnych, jeden zaobserwowany straży miejskiej, policjanci a także funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu. W tłumie krążyli funkcjonariusze po cywilnemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz