Zarząd Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (Żoliborz) zwołał Walne Zgromadzenie Członków spółdzielni. Zgromadzenie odbędzie się w 4 częściach 10, 12, 17 i 26 czerwca. Na każdym będą reprezentowane inne osiedla. Praktycznie ten sam porządek obrad na każdej cześci - aż 21 punktów. Przebieg walnych zgromadzeń w częściach rodzi od razu problemy, albo bowiem wyniki poszczególnych nie są ujawniane aż do końca całego zgromadzenia (co umożliwia ich "poprawianie") albo ujawnia się wyniki głosowań, ale w ten sposób można wpłynąć na głosowanie na pozostałych częściach. Aż się prosi by co najmniej niektóe głosowania miały miejsce nie poprzez zebrania cząstkowe, ale na jednym walnym zgromadzeniu z udziałem wszystkich osiedli. Dziwne jest przy tym, iż zebrania odbywają się w dni robocze, a nie w soboty, kiedy ludzie mają więcej czasu. W spółdzielni MSM Energetyka, walne zgromadzenie odbywa się zazwyczaj w soboty i trwa praktycznie przy też kilkunastu punktowym porządku obrad od rana praktycznie do nocy. A w WSMie przewidzieli zebrania w dni robocze o godzinie 17.30. Późna pora, w dzień roboczy i z tak licznym porządkiem obrad ma stworzyć sytuację, w której wielu spółdzielców nie będzie w stanie pozostać na zebraniu, co umożliwia utrzymanie dotychczasowej władzy w spółdzielni. Także zgłoszenie uchwał przez samych spółdzielców może okazać się bezskuteczne, po pierwsze wydłuży obrady, a po drugie może nie być już quorum gdy dojdzie do ich głosowanie. W tym miejscu należy zadać zatem pytanie - czy mamy do czynienia z bezmyślnością zarządu WSM czy też z celowym działaniem czyli zamiarem manipulacji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz