Fragment stenogramu rozmowy byłego ministra Jana Nowaka z byłym wiceministrem finansów odpowiedzialnego za kontrole skarbowe Andzejem Parafianowiczem, która miała miejsce w restauracji "Sowa i Przyjaciele", o której pisze Tygodnik "Wprost" dotycząca kontroli skarbowej żony Nowaka.
Nowak: I chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć
rachunek bankowy. (…) Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej
działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moim
rachunkiem. (…) Bo ona jedzie od
paru lat na stracie, potężnej.
Parafianowicz: Ja to wszystko
wiem… ale… bo ja z urzędu kontroli skarbowej to
już odkryliśmy bardzo dawno. UKS, komputery wyrzuciły (…)
zablokowałem to (…)
N: A powiedz co w
najgorszym wariancie mi grozi za takie rzeczy?
P: Zależy co znajdą…
N: Powiedzą, że nie wykazywała
dochodów, a miała wpłaty na konto.
P: To każą dopłacić. Jeśli będzie
grubo, to mogą zrobić postępowanie karnoskarbowe.
N: To nie są wielkie
pieniądze – 50 tys.
P: To raczej nie o kwotę,
tylko o styl niedopłacenia, rozumiesz, nie? I to co mówisz.
Że sam fakt możesz ocenić jako gapiostwo, leciutko zachachmęciłem.
Nie no, panie, co to jest? To jest czysty bandytyzm.
Rozbój w biały dzień. I później się szarpiesz przez lata… Jaką mają
intencję, czy to jest rutynówka czy zadaniowa? Bo jak
zadaniowa, to cię rozj...
N: Kurwa (…)
P: Słuchaj, tak jak mówię,
próbuję się dowiedzieć od Gośki, skąd to się wzięło. Jeśli wie.
Bo wtedy będzie można pomyśleć czy to w ogóle jest… pole do rozmawiania z tym dyrektorem (…)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz