Nie ustają dyskusje medialne dot. odmowy zabiegu aborcji przez profesora Chazana kobiety w 22 tygodniu ciąży, która miała diagnozę, że dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu. Abstrahując od wszelkich etycznych rozważań w tej sprawie, należy zauważyć, iż w mediach w tej sprawie pojawia się wiele kłamstw.
Media zarzucają, iż prof Bogdan Chazan "chciał wszystko jak najdłużej przeciągać", aby minął termin, kiedy można legalnie wykonać aborcję w przypadku, gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (cyt. za TVN24). Profesor Chazan informuje, że konsultacje trwały w sprawie 2 dni. Ale nawet gdyby trwało to dłużej, to powyższe twierdzenie jest kłamliwe. Zajrzyjmy do ustawy z dnia 7 czerwca 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Otóż jak stwierdza art.4a ustawy przerywanie ciąży może być dokonane w przypadku dużego prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego żuciu - do chwili osiągnięciu przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej (inaczej mówiać aż do urodzenia). Zatem legalnie można było w omawianym przypadku dokonać aborcji aż do terminu urodzenia dziecko. Zatem żadne przewlekanie sprawy nie uniemożliwiało legalnej aborcji. Co innego względy medyczne.
Jak donoszą media ciąża była w 22 tygodniu ciąży, "Wprost" pisze nawet o 25 tygodniu ciąż). Otóż aborcja w tym stanie zaawansowania jest ryzykowna ze względów medycznych. Przypomnijmy aborcję farmakologiczną dokonuje się przed upływem 9 tygodnia ciąży, chirurgiczna zazwyczaj do 22 tygodnia. Im później dokonuje się zabieg aborcyjny tym większe zagrożenie dla matki. Zatem choćby z tych względów, stawianie zarzutu profesorowi Chazanowi, iż odmówił dokonania zabiegu aborcyjnego jest nieuprawnione. Uwzględniając stan zaawansowania ciąży, miał prawo odmówić, gdyż mogło to również zagrozić zdrowiu lub życiu matki.
Media bardzo często kłamią. Niestety, taka jest ich rola. Wzbudzić sensację. Chazan podjąć taką decyzję, a nie inną. Jego sumienie. Są inne wybory.
OdpowiedzUsuń