5 czerwca 2014

25 lecie wolności w praktyce - mandaty za flagi Ukrainy

Jak informuje niezalezna.pl - W dniu hucznych obchodów 25 rocznicy pierwszych, częściowo wolnych wyborów w Warszawie, przy udziale oficjeli z Polski i Francji, na Starówce został odsłonięty pomnik Marii Skłodowskiej-Curie. Organizatorzy imprezy nie pozwolili pojawić się na niej ludziom z ukraińską symboliką. Policja chciała wypisać mandat za niesione... ukraińskie flagi. Jak tłumaczy działaczka Euromajdanu Julia Gogol, uczestnicy ruchu Euromajdanu chcieli uszanować noblistkę składając przed jej nowym pomnikiem żółto-niebieskie kwiaty. Gwarantowaliśmy, że nie wspomnimy o okrętach Mistral. Przyjdziemy tylko z flagami, złożymy kwiaty. Jednak jak poinformował mnie pierwszy radca Philippe Cerf, dla nas nie ma miejsca na uroczystości. Ostatecznie działacze warszawskiego Euromajdanu dowiedzieli się w urzędzie miasta, że impreza ma charakter otwarty dla wszystkich chętnych. - Więc postanowiliśmy z flagami, ale bez gwizdków i plakatów, dołączyć do uroczystości. Kiedy przybyliśmy na miejsce, okazało się, że jesteśmy specjalnie potraktowani. Policja zatrzymywała wszystkich, którzy przyszli z flagami Ukrainy lub mieli na ubraniach ukraińskie symbole. Później do nas przyszedł Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent Warszawy, który wytłumaczył że, organizator nie życzy sobie, żeby były flagi ukraińskie na spotkaniu. Że organizator zamknął to spotkanie, i że wejście jest tylko na zaproszenie. Lecz nas na liście gości nie ma... Ponadto, około 15 zebranych otoczono kordonem policjantów. W pobliżu grupki działaczy Euromajdanu pilnowali... funkcjonariusze jednostek antyterrorystycznych. - Wśród nas było dwóch dziennikarzy, którzy chcieli wejść na uroczystość na podstawie swoich legitymacji prasowych. Oni zostali wylegitymowani przez policję. Na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że w dniu, kiedy polskie władze obchodziły „Dzień Wolności” policja próbowała wypisać mandaty za... demonstrację ukraińskich flag. - Dziewczyna, która niosła cztery flagi ukraińskie, po drodze została zatrzymana przez policję. Zaproszono ją do samochodu policyjnego, aby wylegitymować i wypisać mandat. Zarzucono jej prowadzenie manifestacji. Ostatecznie jednak mandatu nie wypisano – relacjonuje Gogol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz