Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda postanowieniami z dnia 16 listopada 2015 r., powołał Beatę Szydło na urząd Prezesa Rady Ministrów.
Prezydent RP powołał także nowy skład Rady Ministrów:
Nowi członkowie Rady Ministrów złożyli wobec Prezydenta RP przysięgę.
Uroczystość w Pałacu Prezydenckim rozpoczęła się minutą ciszy. Prezydent Andrzej Duda i przyszli ministrowie uczcili w ten sposób pamięć ofiar zamachu w Paryżu.
- To niezwykle ważna chwila. Przede wszystkim dziękuję i gratuluję. Dziękuję, że rząd jest tak szybko, że zaledwie po weekendzie od czasu kiedy wręczyłem nominację pani premier jest nowy, polski rząd - powiedział prezydent po zaprzysiężeniu ministrów.
Podkreśli, że w piątek, kiedy miała miejsce uroczystość wręczenia nominacji na premiera Beacie Szydło, nikt nie spodziewał się tak dramatycznych i tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce we Francji. - Nikt z nas się nie spodziewał, dlatego dziękuję, że ten rząd jest. To ważne dla państwa polskiego w tak trudnej chwili dla Europy, żeby szybko był stabilny, dobrze działający rząd - powiedział prezydent
Gratulując objęcia urzędów prezydent podkreślał, że jest to nie tylko służba, ale przede wszystkim wielkie zobowiązanie. – Mam pełne poczucie współodpowiedzialności wraz z panią premier i państwem, za sprawy naszego kraju, naszej ojczyzny – zapewnił Andrzej Duda. – Wierzę w to, że tą współodpowiedzialność poniesiemy i zrealizujemy nasze zobowiązania – dodał.
Jak wskazywał, zawierają się one w słowach śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które były w pewnym sensie mottem kampanii prezydenckiej i parlamentarnej - by Polska była państwem silnym, takim, które będzie w stanie pomagać słabszym i nie będzie musiało bać się silniejszych.
Prezydent wyjaśniał, że oznacza to dbanie o rodzinę, pamięć o tych, którym trudno się żyje, m.in. o rodzicach niepełnosprawnych dzieci i osobach niepełnosprawnych, o tych, którzy są w trudnej sytuacji materialnej, o rodzinach, którym ze względu na ubóstwo odbiera się dzieci, o młodych ludziach, którzy nie widzą dla siebie w kraju szansy i o tych, którzy czują się łamani i wykorzystywani przez państwo.
- Trzeba odbudować potencjał naszego państwa, trzeba odbudować polską armię, trzeba wzmocnić bezpieczeństwo i poczucie bezpieczeństwa obywateli. Trzeba współdziałać dobrze z naszymi sojusznikami w Sojuszu Północnoatlantyckim, także w Unii Europejskiej. Trzeba w sposób twardy, ale zarazem dyplomatyczny, dbać o polskie interesy. Bo dobro Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli jest dla nas wszystkich najważniejszym nakazem – mówił prezydent Andrzej Duda.
Jak podkreślał, oczekiwania społeczne są ogromne i to ta fala spowodowała te zwycięstwa wyborcze. - Fala wiary w to, że Polska może być zmieniana na lepsze - mówił.
- Wierzę w to głęboko, że my to wielkie zobowiązanie i to wielkie oczekiwanie zrealizujemy. Spokojnie, konsekwentnie, ale do celu. Do silnej Polski, która będzie miała wzmocnioną suwerenność, wzmocnioną niepodległość, wzmocnioną siłę - podkreślał prezydent i dodawał, że ze swej strony zobowiązuje się do współdziałania. - Tak, aby ludziom w Polsce żyło się spokojnie, szczęśliwie i coraz bardziej dostatnio - stwierdził.
Prezydent zapewnił, że wie, iż są to tylko postulaty, ale wyraził przekonanie, że może je zrealizować uczciwa władza. - Uczciwa władza, która dba o sprawy publiczne, o sprawy obywateli, która wreszcie doprowadzi do tego, że pieniądze w Polsce - te publiczne - będą wydawane w sposób uczciwy, rozsądny, że będzie zapewniony zrównoważony rozwój tam wszędzie, gdzie jest to oczekiwane - stwierdził prezydent.
(źródło: prezydent.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz