13 lutego 2014

Czarny humor - Polska rzeczywistość

Polska  rzeczywistość

Przyszła baba do lekarza(to się ciągle jeszcze zdarza)i w radosnym  jest amoku  (rejestracja sprzed pół roku). 
Tu ją strzyka, tam ją boli. W  strasznej baba jest niedoli.  Lekarz spojrzał na nią ostro.  Proszę lewatywę  siostro! 
Najpierw jednak trochę gadki. Płaci baba w ZUS-ie składki?  Na nic ustne zapewnienie, ma przy sobie zaświadczenie? Ma, lecz lekarz nie  lebiega pyta: 

  1. czy w Skarbowym nie zalega? Nie zalega, ale zamęt. 
  2. A czy płaci abonament? Płaci, no to głowa mała. 
  3. A na kogo głosowała?
  4. Czy  posiada oszczędności? 
  5. Członkiem jest Solidarności? 
  6. Czy się z rządu linią  zgadza?
  7. I czy męża swego zdradza? 
  8. Słucha Tuska, czy Rydzyka? 
  9. Czy  wypluwa, czy połyka? 
  10. Czy dorabia se na boku? 
  11. Czy ma konto na facebooku?
  12. Czy ktoś w domu jest na rencie? 
  13. Czy ma długi w Providencie?
  14. Gdzie wydaje  swe pieniądze? W Lidlu, Tesco czy Biedronce? 
  15. Czy bank przejmie po niej  mienie? 
  16. Czy ma teczkę w IPN-ie?
  17. Czy sejmowych bredni słucha? 
  18. Pies przy  budzie bez łańcucha?
Doktor pisał coś na boku. Kazał babie za pół roku zgłosić się na konsultację.Dziś zaś wziął gratyfikację. Babę wysłał do  apteki. Niech se kupi paraleki. Jakby co, to prosektoria tańsze są niż  sanatoria. Baba chociaż ledwie żywa, to ogólnie jest szczęśliwa, bo w tym bajzlu pełnym bzdetów w nowy limit NFZ-tu weszła. Więc z radości już  a konto leków pości! Morał jest wynikiem draństwa. Jeśli nie chcesz  zostać  "skórą" zamiast obciążać budżet państwa, umrzyj przed emeryturą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz