Francja mieni się oczyzną praw człowieka. Wśród tych praw jest wolność słowa (w tym także wolnośc karykatury, czy żartu). Tymczasem Sąd w Gujanie Francuskiej skazał byłą działaczkę Frontu Narodowego (FN) 33 letnią Anne-Sophie Leclere (obok na zdjęciu) na dziewięć miesięcy więzienia za opublikowanie na Facebooku fotomontażu porównującego do małpy francuską minister sprawiedliwości Christiane Taubirę. Oprócz dziewięciu miesięcy więzienia, Leclere straci na pięć lat bierne prawo wyborcze oraz będzie musiała zapłacić partii Walwari odszkodowanie w wysokości 50 tys.euro a FN zapłaci z kolei 30 tys. euro.
Cała sprawa jest skandalem, pani Leclere kandydowała w Rethel czyli w Ardennach (we Francji Metropolitalnej), tymczasem proces odbył się tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania oskarżonej - w Gujanie Francuskiej, w całym Cayenne nie było ani jednego prawnika, która podjąłyby się obrony pozwanych. Niezależnie jak ocenia się żart, to kara 50 tys. euro i 9 miesięcy więzienia to już nie przesada, to wręcz polityczna represja celem zniszczenia. Złodziei, osoby dokonujące akty agresji materialnej lub fizycznej traktuje się w sądach we Francji często dużo łagodniej.
Cała sprawa jest skandalem, pani Leclere kandydowała w Rethel czyli w Ardennach (we Francji Metropolitalnej), tymczasem proces odbył się tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania oskarżonej - w Gujanie Francuskiej, w całym Cayenne nie było ani jednego prawnika, która podjąłyby się obrony pozwanych. Niezależnie jak ocenia się żart, to kara 50 tys. euro i 9 miesięcy więzienia to już nie przesada, to wręcz polityczna represja celem zniszczenia. Złodziei, osoby dokonujące akty agresji materialnej lub fizycznej traktuje się w sądach we Francji często dużo łagodniej.
Leclere miała być kandydatką FN w wyborach samorządowych w marcu bieżącego roku. Jesienią 2013 roku polityk umieściła na swojej stronie na Facebooku fotomontaż, na którym z jednej strony znajdowała się prawdziwa małpka i podpis "w wieku 18 miesięcy", a z drugiej minister Taubira i podpis "teraz". Pani Lecler w Telewizji France2 w październiku ubr. stwierdziła że był to żart, nie miała intencji rasistowskich, usunęła po 3-dniach z facebook'a zdjęcie (którego zresztą nie ona zrobiła). Za ten żart została 3 grudnia wykluczona przez Front Narodowy.
Cała sprawa jest dowodem, że Francja żadną ojczyzną praw człowieka nie jest, to państwo w której wolność słowa w dużej mierze już nie istnieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz