5 marca 2016

KODowcy czyli agresja i życzenia śmierci w męczeniach przeciwnikom

Komitet Obrony Demokracji pokazuje swoją prawdziwą totalitarną twarz. W piątek 4 marca w Suwałkach zakłócili uroczyste otwarcie wystawy "Armia Skazańców", poświęconej armii gen. Władysława Andersa. Nawet jeśli termin wystawy mógł być kojarzony z wyborami, w której startuje córka generała, to nie uprawnia to do takiego zachowania.

Na tym nie koniec, po "wypadku" samochodowym prezydenta Andrzeja Dudy (śledztwo prowadzi prokuraturę w celu ustalenia przyczyn) na facebookowej stronie Komitetu Obrony Demokracji pojawiły się komentarze, które były tak agresywne, że skasowano je z profilu KOD. Życzono śmierci prezydentowi, nawet śmierci w męczarniach. Oto niektóre komentarze:

3 komentarze:

  1. W urzędach i szkołach są zatrudniane tylko osoby z odpowiednimi poglądami i znajomościami. Znam ludzi, którzy studiowali np. polonistykę albo ochronę środowiska i dostali pracę w urzędzie. W tym samym czasie absolwenci administracji muszą odhaczać się w Powiatowych Urzędach Pracy u Pani, która jest np. po bezpieczeństwie narodowym. Absolwentom uczelni wyższych bez znajomości w PUP oferuje się najczęściej kurs na obrabiarki CNC albo wózek widłowy, co jest uwłaczające dla osoby wykształconej. Jaki z tego wniosek? A no taki, że w tym kraju nie jest ważne ukończenie studiów na prestiżowym uniwerku. Liczą się znajomości. Ostatnie wybory wprowadziły dużo zamieszania, ludzie (KOD), którzy przez ostatnie lata mieli układy, pracę, znajomości i mogli pogardzać słabszymi teraz są spychani na margines. Są odrywani od przysłowiowego koryta. Stąd bierze się ich złość i pogarda. KOD-owcy przyzwyczaili się do bogatego, wygodnego życia, jak tasiemiec żeruje na swoim żywicielu tak samo oni żerowali na państwie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam życzę Prezydentowi zdrowia, bo piękne były te uroczystości w Pałacu Prezydenckim ze świeczkami i hurkami słodkich dzieciaków – czułem się wreszcie, jak u siebie w domu.
    W tym naszym socjalistycznym bloku, kochaliśmy się z sąsiadami, a oni z nami, zupełnie jak teraz w tym kapitalistycznym, czyli jak w modlitwie z filmu „Dzień świra”.
    Pamiętacie, jak nikt z sąsiadów- blokersów, nie przybył na pogrzeb Lecha, bo rzekomo wulkan zrobił z powietrza galaretę i nie dało się latać, ba, nawet przyjechać paręset kilometrów z faterlandu takim VW z przecwelowanym motorkiem z EURO IV na - III ?
    Było nam prawie tak łyso, jak wtedy, kiedy nam to złoto Anglicy sojusznicy ukradli, i w Jałcie sprzedali dziesiąty raz w historii.
    Fajnie byłoby być tu dresem o najszerszym karku, by nam jakiś Szulc nie wygrażał, że jak będzie trzeba, to może nam podeśle bratnią pomoc zgodnie z ustawą 1066, co jej jakoś zapomniał oprotestować Trybunał Konstytucyjny.
    Ciekawa sprawa, bo Trybunał Konstytucyjny załatwił narodowi pałowanie przez bundeswerę, jeśli naród wystąpi na ulicach przeciwko władzy, a tenże naród chce teraz się bić, o ów Trybunał, za marną stówę, bo tyle podobno płaci za udział w demonstracji, jakiś najnowszy model wieszcza rumuńskiego pochodzenia.
    Wcześniej ten uczeń Balcerowicza wieścił zalety kredytów we frankach , bo co mu wisi, jak on nie stąd, taki wicie obywatel świata, co tylko se przycupnie gdziekolwiek, coby biznesa se zrobić i pójść dalej, jak już tu niczego ukraść się nie będzie dało.
    Ja, to się wiecie boję Rumunów, ale i jednocześnie ich podziwiam, za tę akcję z Ceausescu i rozumiem, że teraz ma to wyglądać podobnie, tylko nie wiem, kto ma i w jakiej roli występować?
    Nadzieję, co prawda daje historia z „rewolucją zjadającą swoje dzieci”.
    Tymczasem wszelkie media szczekają na ziomala Prezesa, a on ich nie zamyka za podburzanie społeczeństwa, do wyjścia na ulicę, choć ma wszystkie asy w rękawie, by mordy w kubły powsadzać?
    Czemu nikt nie odcina faceta od dystrybutora z benzyną, co chce nią Polskę podpalać, nawet za jej granicami?
    Tam też media jednym głosem za demokracją.
    A pamiętacie skąd Bolek miał kasę i ile te fundacje musiały nadrukować tej sałaty, by wreszcie robole wystrajkowały się z tych zakładów na bezrobocie, lub zmywak?
    Hitler też był ziomalem i jak jego kumpel Eichmann załatwiał sprawę przez komin, to inny ziomal twierdził, że nie należy ratować tych przed paleniskiem, bo ponoć „jedna krowa w Palestynie jest więcej warta…”, niż całe to towarzystwo.
    Mementem dla naszych ziomali, co harcują, jest historia, która uczy, że nie wiadomo nigdy, gdzie jest palenisko i kto przed nim właściwie stoi, bo wydawać się może błędnie, zwłaszcza jak kibicują obce media, życzliwych sąsiadów, modlących się, o nasze szczęście na balkonach z „Dnia świra”.
    Powstaje pytanie, czy jakby, co drogi ziomalu, to poślesz pod lufy swoje dzieci, jak z imprezy na uliczkach ponurej Warszafki, zrobi się jatka w imię demokracji ?
    Ile milionów tych cwaniaków poszło do bozi, choć byli po obu stronach frontu, strzelali w łeb w Katyniu, ale też wylatywali kominem, więc jaki to geszeft i o co w nim chodzi?
    Tylko bogowie mają polisę na nieśmiertelność, a nawet dla bezpieczeństwa, bo licho nie śpi, występują w trzech osobach naraz .
    Prezes stracił brata w Smoleńsku, co jest jednym z wariantów układanki dowodzącej szkodliwości polityki.
    Kaczka to jednak nie makrela, więc numer może wywinąć, zwłaszcza, że sam Albin Siwak nie ma pewności dumając nad „Syndromem gotowanej żaby”.
    Inną pociechą jest wzniesienie się ponad tą gęstą czosnkową atmosferę w kierunku naszego Księżyca.
    Taki teleskop Hubble’a widzi koniec Wszechświata, a patrz pan – skubany Księżyca objąć nie potrafi i z nikąd porządnych zdjęć nie uświadczysz, z tym naszym Twardowskim ?
    Ciekawe, czy tamci też się będą tłukli za naszą i waszą wolność, czy jak zwykle nas oleją, patrząc spokojnie na małpy z brzytwami w ziemskiej klatce, co to jedna drugą kombinuje wycwancykować , a że ona też tylko durna małpa, to niestety widzą dopiero z kosmosu ?



    OdpowiedzUsuń
  3. Pod byle blogiem zawsze są wpisy fajne i te mniej fajne. To co jest nieładne to poglądy wpisy jednostek ekstrapolować na cała populacje.

    OdpowiedzUsuń